Powracające 33 pikogramy turinabolu Jona Jonesa
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 25, styczeń 2019
Dokładnie 33 pikogramy doustnego metabolitu turinabolu znalazła agencja antydopingowa Voluntary Anti-Doping Agency (VADA) w kolejnym badaniu mistrza UFC wagi półciężkiej Jona Jonesa (23-1 MMA, 17-1 UFC), który poddał się dobrowolnie badaniu na dzień przed galą UFC 232 i walką z Alexandrem Gustafssonem, w której zwyciężył. Obaj walczyli w Ingelwood w Kalifornii w dniu 29-go grudnia, gdzie przeniesiono błyskawicznie galę z Las Vegas w Nevadzie, wskutek odmowy wydania licencji przez Nevada State Athletic Commission (NSAC).
Test Jonesa miał miejsce 28-go grudnia i miał owe 33 pikogramy metabolitu (4-chloro-18-nor-17β-hydroxymethyl,17α-methyl-5α-androst-13-en-3α-ol (M3) (or DHMCT)), ale już jego próba z 29 grudnia była negatywna. Według dyrektora wykonawczego CSAC Andy'ego Fostera, Jones miał kilka dodatkowych testów w tym miesiącu, które okazały się negatywne.
W związku z tym CSAC nie planuje karania Jonesa. Metabolit znaleziony przed UFC 232 był resztkową ilością tego samego, który spowodował 15-miesięczne zawieszenie po walce z Danielem Cormierem (23-1 MMA, 17-1 UFC) w 2017 roku.
Eksperci konsultowani przez USADA i UFC doszli do wniosku, że pozytywny test był wynikiem "pulsującego efektu" metabolitu, który teoretycznie może pozostawać w ciele Jonesa w nieskończoność. Jones był poddawany testom VADA przez trzy do sześciu miesięcy, co było kosztem 22,000 dolarów na rzecz CSAC. Jones, który był również przedmiotem testów poza walkami przeprowadzonych przez USADA. Wcześniej dwukrotnie wykryto środek na podobnym niskim poziomie, w trakcie przechodząc pięć testów od sierpnia do listopada 2018 roku.
Sprawa Jona Jonesa dotyczy jego licencji na pracę w Las Vegas (USA). Oczekuje się, że Jones stanie 29 stycznia przed NSAC w Nevadzie, aby przedyskutować swój pozytywny test z 9 grudnia. Mistrz tłumaczy się negatywnym testem znalezionym dwa tygodnie po swojej walce na UFC 232. Oczekuje się, że będzie bronił swojego tytułu przeciwko Anthony'emu Smithowi (31-13 MMA, 7-3 UFC) na UFC 235 w dniu 2 marca w hali T- Mobile Arena w Las Vegas. Jednak musi uzyskać licencję.
Test Jonesa miał miejsce 28-go grudnia i miał owe 33 pikogramy metabolitu (4-chloro-18-nor-17β-hydroxymethyl,17α-methyl-5α-androst-13-en-3α-ol (M3) (or DHMCT)), ale już jego próba z 29 grudnia była negatywna. Według dyrektora wykonawczego CSAC Andy'ego Fostera, Jones miał kilka dodatkowych testów w tym miesiącu, które okazały się negatywne.
W związku z tym CSAC nie planuje karania Jonesa. Metabolit znaleziony przed UFC 232 był resztkową ilością tego samego, który spowodował 15-miesięczne zawieszenie po walce z Danielem Cormierem (23-1 MMA, 17-1 UFC) w 2017 roku.
Eksperci konsultowani przez USADA i UFC doszli do wniosku, że pozytywny test był wynikiem "pulsującego efektu" metabolitu, który teoretycznie może pozostawać w ciele Jonesa w nieskończoność. Jones był poddawany testom VADA przez trzy do sześciu miesięcy, co było kosztem 22,000 dolarów na rzecz CSAC. Jones, który był również przedmiotem testów poza walkami przeprowadzonych przez USADA. Wcześniej dwukrotnie wykryto środek na podobnym niskim poziomie, w trakcie przechodząc pięć testów od sierpnia do listopada 2018 roku.
Sprawa Jona Jonesa dotyczy jego licencji na pracę w Las Vegas (USA). Oczekuje się, że Jones stanie 29 stycznia przed NSAC w Nevadzie, aby przedyskutować swój pozytywny test z 9 grudnia. Mistrz tłumaczy się negatywnym testem znalezionym dwa tygodnie po swojej walce na UFC 232. Oczekuje się, że będzie bronił swojego tytułu przeciwko Anthony'emu Smithowi (31-13 MMA, 7-3 UFC) na UFC 235 w dniu 2 marca w hali T- Mobile Arena w Las Vegas. Jednak musi uzyskać licencję.