Dmitriy Sosnovskiy po raz 3 wycofuje się z walki na UFC on ESPN+ 2: Assunção vs. Moraes 2!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 05, styczeń 2019
Niepokonany rosyjski zawodnik MMA wagi ciężkiej, Dmitriy Sosnovski (11-0 MMA, 1-0 UFC) niestety nie wystąpi w zaplanowanej kolejnej walce na gali UFC on ESPN+ 2: Assunção vs. Moraes 2, która 2-go lutego trafi do hali Centro de Formacao Olimpica w Fortaleza w Brazylii. 29-letni Sosnovski miał zmierzyć się z Brazylijczykiem Juniorem Albini (14-4 MMA, 1-2 UFC) we karcie wstępnej gali.
Sosnivkiy poinformował fanów i orgqanizację UFC, iż doznał kolejnej kontuzji barku, co jest już trzecim wycofaniem się zawodnika pochodzącego z Jałty na Krymie, gdzie kiedyś decydowały się losy świata. Wcześniej wycofał się z walki z Justinem Ledetem w lutym i wrześniu 2017 roku. Stąd sytuacja staje się dla niego skomplikowana a tym bardziej, iż kontuzja jest poważna. Jego absencja na szczęście nie decyduje o losach świata MMA, bo na szczęście zastąpi go pochodzący z Surinamu potężny kicboxer Jairzinho Rozenstruik.
"Drodzy przyjaciele, rok kończy się jak zawsze przygodami, doznałem kolejnej kontuzji, bolało mnie ramię, musiałem je szybko przeszyć. Oczywiście to bardzo rozczarowujące, ponieważ jestem teraz w najlepszej formie w całej mojej karierze sportowej. Chcę podziękować ludziom, którzy są zawsze blisko i pomagają mi, jak mój przyjaciel i mentor Alexey Oleynik I oczywiście mój zespół, bliscy mi ludzie z klubu "Gor MMA". Wykonaliśmy świetną robotę, dzięki WAM, powrócę niedługo. Wkrótce rozpocznę trening!" - napisał Sosnowski prezentując solidne "usprawiedliwienie" czyli dokumentację fotograficzno - medyczną po operacji przeprowadzonej w drugiej połowie grudnia 2018.
Na razie bilans jego występów nie poraża kibiców a trzecie wycofanie się nie jest niczym budującycm w karierze Rosjanina, którego mentor i trener Alexey Oleinik pokonał tego samego Brazylijczyka we wcześniejszym pojedynku. Teraz była szansa na dublet ustrzelony przez mistrza (Oleinik) i ucznia (Sosnovskiy). Rosjanin zasłynął pokonaniem samego Alexandra Emelianenko , co jak na razie jest największym sukcesem w karierze.
Sosnivkiy poinformował fanów i orgqanizację UFC, iż doznał kolejnej kontuzji barku, co jest już trzecim wycofaniem się zawodnika pochodzącego z Jałty na Krymie, gdzie kiedyś decydowały się losy świata. Wcześniej wycofał się z walki z Justinem Ledetem w lutym i wrześniu 2017 roku. Stąd sytuacja staje się dla niego skomplikowana a tym bardziej, iż kontuzja jest poważna. Jego absencja na szczęście nie decyduje o losach świata MMA, bo na szczęście zastąpi go pochodzący z Surinamu potężny kicboxer Jairzinho Rozenstruik.
"Drodzy przyjaciele, rok kończy się jak zawsze przygodami, doznałem kolejnej kontuzji, bolało mnie ramię, musiałem je szybko przeszyć. Oczywiście to bardzo rozczarowujące, ponieważ jestem teraz w najlepszej formie w całej mojej karierze sportowej. Chcę podziękować ludziom, którzy są zawsze blisko i pomagają mi, jak mój przyjaciel i mentor Alexey Oleynik I oczywiście mój zespół, bliscy mi ludzie z klubu "Gor MMA". Wykonaliśmy świetną robotę, dzięki WAM, powrócę niedługo. Wkrótce rozpocznę trening!" - napisał Sosnowski prezentując solidne "usprawiedliwienie" czyli dokumentację fotograficzno - medyczną po operacji przeprowadzonej w drugiej połowie grudnia 2018.
Na razie bilans jego występów nie poraża kibiców a trzecie wycofanie się nie jest niczym budującycm w karierze Rosjanina, którego mentor i trener Alexey Oleinik pokonał tego samego Brazylijczyka we wcześniejszym pojedynku. Teraz była szansa na dublet ustrzelony przez mistrza (Oleinik) i ucznia (Sosnovskiy). Rosjanin zasłynął pokonaniem samego Alexandra Emelianenko , co jak na razie jest największym sukcesem w karierze.