free templates joomla

Amanda Nunes po UFC 232: Myślę, że teraz będę walczyła z Danielem Cormirem!

Amanda NunesW wywiadzie udzielonym w chwilę po walce na UFC 232 i kiedy została pierwszą podwójną mistrzynią w historii tego wydarzenia, Amanda Nunes przypomniała sobie, że przydomek "Liones" nie był pustosłowiem. Według niej, gdy zwierzę pachnie krwią, wszystko zaczyna się. Tak stało się w walce w Ingelwood z Cris Cyborg w sobotę 29-go grudnia. Po otrzymaniu ciosu na początku walki, Amanda nie wpadła w panikę i natychmiast poszła naprzód. Według podwójnej mistrzyni (waga kogucja i piórkowa) - przyp. red. było to kluczem do zdobycia pas wagi piórkowej.

"Kluczowym momentem walki było przyjęcie pierwszych ciosów. Byłem zaskoczony, ale nauczyłem się czekać na tę agresję, ten silny cios. Ona jest silna, potężna, bardzo szanuję Cris. Podejmujesz decyzję w walce, więc musisz czekać. Kiedy mnie trafiłała, poczułam i pomyślałem: Zamierzam tu przeciwstawić moją strategię, że nic mnie nie powstrzyma. Jeśli jej najlepszy cios nie powstrzyma mnie, nic mnie teraz nie powstrzyma" - powidziała Amanda Nunes.

I kontynuowałqa wywód: "Moi trenerzy powiedzieli mi, że kiedy uderzę w pierwsza, ona oszaleje, pójdzie na do przodu, próbując "mnie zabić". Taki był plan, który doprowadził ją do szaleństwa i uderzyłam Cris ciosem krzyżowym. Byłam gotowa do szybkiego przyjęcia i ataku".

Amanda Nunes jest pierwszą, która pokonała Cyborg po 13 latach walk bez porażki. Dzięki zwycięstwu stała się trzecim sportowcem, który zdobył dwa tytuły jednocześnie - obok Conora McGregora i Daniela Cormiera. "Lioness" powiedziała, że nadal nie wie, jakie będą plany na przyszłość i jeśli chce pozostać w dwóch kategoriach wagowych, mówi, że nadal chce dokonać kolejnych historycznych rzeczy.

"Myślę, że teraz będę walczyła z Danielem Cormirem! Żartuję! Zobaczmy od teraz. MMA to pudełko niespodzianek, zobaczmy, co mają dla mnie. Ta noc jest moja, nie wyzwę dziś nikogo, ale przeciwstawię się komukolwiek. Nie chcę dziś myśleć o przyszłości. To moment, w którym czekałem przez całe życie, lubię tworzyć historię. I dzisiaj zrobiłam to ponownie: okazało się to dla mnie i dla wszystkich, że jestem najlepsza na świecie, najlepszą zawodniczką wszechczasów. Napisałam tę historię" - powiedziała podsumowując na gorąco wydarzenia w hali The Forum.

Atmosfera rywalizacji między brazylijskimi kobietami powodowała prowokacje w miesiącach poprzedzających galę, ale Amanda zapewnia, że nie żałuje żadnych wypowiedzi i nie ma żalu do Cristiane. "Wiem, że niektórzy będą smutni z powodu Cris, ale to część show: ktoś musi wygrać, ktoś musi przegrać. A dziś ja wygrałam. Tam, w oktagonie, rozmawiałam z nią tyle o wszystkim, co zrobiła dla tej kategorii. Wszystko, co powiedziała podczas promocji, już zapomniałam, wszystko się skończyło. Odtąd, gdziekolwiek się spotkamy, będę ją szanowała" - powiedziała Amanda, obiecując, że niedługo pojedzie do Brazylii, aby świętować z Brazylijczykami ten sukces.