Po kilkunastu dniach od ogłoszenia, iż w organizmie Jona Jonesa (21-1 MMA, 15-1 UFC), mistrza UFC wagi półciężkiej, przed pojedynkiem z Danielem Cormierem na UFC 182 wykryto obecność kokainy, główny zainteresowany postanowił udzielić specjalnego wywiadu dla stacji FOX Sports. Charissa Thompson przepytywała go odnośnie różnych spraw, związanych mniej lub bardziej z tym zdarzeniem.

"Bones" nie widzi żadnego usprawiedliwienia dla swojego postępowania.

"Zdecydowanie nie mam wymówki. Nie jestem tutaj, by robić wymówki odnośnie tego, co się stało. Nie zamierzam zrzucać winy na moich przyjaciół, presję czy stres. Nawaliłem. Nie mogę tego nazwać błędem, ponieważ zrobiłem to świadomie."

Przyznał, iż zażył kokainę podczas imprezy. W związku z tym wiedział, że test na obecność niedozwolonych środków, jakiemu został poddany w dniu 4 grudnia 2014 roku może coś wykryć.

"To był nerwowy dzień. Wiedziałem, że zrobiłem coś niedobrego i że test może to ujawnić. Zdawałem sobie sprawę, iż wynik testu może być pozytywny. Wiedziałem, że w tej sytuacji nie mogę już nic zrobić."

Gdy wyniki testu wyszły na jaw, Jones przeprosił zarówno włodarzy UFC, jak i swoich najbliższych. Wyznał, iż szczególnie zawiedzeni byli jego bracia, natomiast jego mama okazała mu dużo wsparcia.

Udał się na 24-godzinną terapię do specjalnej placówki, podczas której rozmawiał z trzema lekarzami, którzy orzekli, że nie ma potrzeby, by zostawał na dłużej w tym miejscu, ale będzie poddawany regularnym badaniom na obecność niedozwolonych substancji. Czempion UFC wyznał także, że eksperymentował z kokainą w college'u i aż do grudnia zeszłego roku nie miał z nią już żadnej styczności.

Naruszenie z jego strony kodeksu UFC wobec zasad postępowania zawodnika kosztowało go grzywnę w wysokości 25 000 dolarów, ale rzecz jasna dla najlepiej zarabiającego fightera MMA to żadne pieniądze. Zdaniem 27-latka nie ma także żadnego problemu z kokainą, związanego z jego osobą.

"Nie jestem uzależniony od kokainy w żaden sposób,  nie jestem nawet jej częstym użytkownikiem. Po prostu podjąłem naprawdę głupią decyzję i zostałem złapany ze spodniami opuszczonymi na dół w tej całej sytuacji. Nie ma na to wymówki, mogę jedynie przeprosić i starać się postępować lepiej."

Na sam koniec rozmowy Jones powiedział:

"Moja wiadomość do fanów jest taka, że ich przepraszam. Mogłem zniszczyć to, w co wierzą lub po prostu ich zawieść. Zdecydowanie zawiodłem samego siebie, moją rodzinę, mój team, UFC i fanów. Mogę jedynie szczerze przeprosić."

Poniżej prezentujemy pełne nagranie wywiadu: