Na gali GLORY 28 w Paryżu w dniu 12 marca 2016 roku do czwartej obrony tytułu mistrzowskiego w wadze ciężkiej stanie Rico Verhoeven (47-8-1 KB, 10-1 GLORY). Holenderski kickboxer zmierzy się w niej z Mladenem Brestovacem (49-10-1 KB, 1-1 GLORY). Ma prosty plan na tę walkę - wygrać i to najlepiej przed czasem.

''Brestovac i Jahfarr Wilnis to jedyni topowi zawodnicy, z którymi jeszcze nie walczyłem. Brestovac chce tego, co posiadam i nie mam zamiaru mu tego oddać, więc muszę go położyć spać. Takie mam zadanie do wykonania w sobotni wieczór.''

Verhoeven zdaje sobie sprawę z tego, iż jego chorwacki przeciwnik ma atuty, na które musi uważać. Pracował nad tym, żeby je zneutralizować, wobec czego z optymizmem podchodzi do sobotniej konfrontacji.

''Zdecydowanie traktuję go na poważnie. Ma naprawdę groźne kopnięcie - piętnaście z jego nokautów miało miejsce po jego high kicku. Ma bardzo silne kopnięcia, niezwykle eksplozywne. Ponadto walczy z odwrotnej pozycji, co czyni go jeszcze bardziej niewygodnym oponentem. Podczas obozu przygotowawczego trenowałem z wieloma mańkutami, więc jestem odpowiednio przygotowany'' - zapowiada aktualny czempion GLORY w królewskiej kategorii wagowej.