Sezon na powroty z emerytur trwa w najlepsze. Kolejną sławą, która chciałaby sprawdzić się ponownie w rywalizacji jest Pat Miletich (29-7-2), były mistrz UFC w wadze półśredniej, który w marcu skończy 50 lat. Na swój celownik wziął zwycięzcę zbliżającej się walki na gali Bellator 149, w której zmierzą się dwaj inni pionierzy MMA: Royce Gracie (14-2-3) i Ken Shamrock (28-16-2)

Miletich i Shamrock byli obecni w ostatni piątek, 22 stycznia na gali Legacy FC 50 w Houston. Miletich pełnił na niej funkcję komentatora stacji AXS TV, zaś Shamrock był gościem specjalnym. Podczas przeprowadzania wspólnego wywiadu, Miletich złożył propozycję, żeby triumfator main eventu lutowej gali Bellatora zmierzył się następnie właśnie z nim. Starszy z braci Shamrocków przyjął tę ofertę z dużą radością.

''Jestem otwarty na wszystko, ponieważ dla mnie chodzi o to, żeby mieć z tego radość. To jest to, co teraz robię. Cieszę się tym, co robię, cieszę się z rywalizacji. Wiesz jak to jest, kiedy jesteś w gymie i trenujesz z tymi wszystkimi facetami, przygotowujesz się do walki. Nie ma niczego, co mogłoby się równać z tym zastrzykiem adrenaliny. Więc tak długo, jak będę mógł to robić i tak długo, jak będę startować, czerpać z tego zabawę i dopóki fani wciąż będą chcieli to oglądać, zamierzam to kontynuować.''

Oczywiście, deklaracje Mileticha i Shamrocka to nie wszystko. Niewykluczone przecież, że to Royce Gracie zwycięży, a nie wiadomo, czy wówczas Brazylijczyk chciałby konfrontować się z ''The Croatian Sensation''. Poza tym, decydujące słowo i tak należałoby do prezesa Bellatora, Scotta Cokera. Czy ostatecznie dojdzie do powrotu do MMA członka Galerii Sław UFC w osobie Mileticha i czy w tej sytuacji faktycznie jego rywalem będzie ktoś z dwójki Shamrock-Gracie, okaże się pewnie wkrótce po gali Bellator 149.