FightSport.pl Awards 2015 – Kickboxing & Muay Thai na świecie
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 18, styczeń 2016
Rok 2015 już za nami, więc nadeszła pora na podsumowania związane ze wszystkim tym, co ciekawego działo się na polskiej i światowej scenie sportów walki w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Każdy zawodnik, organizacje, gale czy walki, które zasłużyły naszym zdaniem na szczególne wyróżnienie, zostały docenione i uwzględnione w naszym tegorocznym zestawieniu Fightsport Awards 2015.
Jak co roku oceniliśmy wszystko to, co najlepsze w MMA, Kickboxingu i Muay Thai, analizując redakcyjnymi siłami wyżej wymienione obszary ze świata sportów walki w taki sposób, aby możliwie obiektywnie oddać to co zaobserwowaliśmy w 2015 roku.
Poniżej prezentujemy nasze wyróżnienia ze światowego Kickboxingu i Muay Thai.
Kickboxing / Muay Thai - WORLD
ZAWODNIK ROKU
1. Sitthichai Sitsongpeenong (Tajlandia)
2. Zabit Samedov (Azerbejdżan)
3. Rico Verhoeven (Holandia)
4. Nieky Holzken (Holandia)
5. Yodsanklai Fairtex (Tajlandia)
Bilans 10-2 w wykonaniu Sitthichai'a Sitsongpeenonga, którego uznajemy za najlepszego fightera poprzedniego roku i tak w pełni nie oddaje jego osiągnięć. Dwie skazy na jego rekordzie tak naprawdę nie powinny mieć miejsca: z Dylanem Salvadorem bowiem w rzeczywistości zremisował, a z Robinem van Roosmalenem przegrał tylko zdaniem sędziów. Widząc to, jak potrafił zdominować tak wybornych rywali jak Andy Souwer czy Davit Kiria, potwierdził nasze przypuszczenia, że będzie jeszcze lepszy, niż w 2014 roku. Przyszłość należy do 24-letniego obecnie Taja.
ZAWODNICZKA ROKU
1. Anissa Meksen (Francja)
2. Tiffany van Soest (USA)
3. Anke van Gestel (Belgia)
4. Jorina Baars (Holandia)
5. Rena (Japonia)
Wyniki naszego plebiscytu pokazują, że rok 2015 należał do fighterów, wspieranych przez firmę odzieżową Venum. U pań bowiem triumfowała Anissa Meksen. Francuzka zamknęła ubiegły rok ze świetnym bilansem sześciu zwycięstw i jednej porażki. Tak jak u Sitthichai'a, niepowodzenie miało niesłuszny charakter, ponieważ poniosła je z Chinką na jej terenie. Tym bardziej cieszy nas wybór tej wspaniałej wojowniczki, bo świetnie na tle będącej w formie Meksen wypadła Sylwia Juśkiewicz, z którą rywalizowała o pas Venum Victory World Series.
WALKA ROKU
1. Maxim Vorovski vs. Igor Lyapin (KOK World GP in Tallinn)
2. Giorgio Petrosyan vs. Enriko Kehl (Oktagon Italy 2015)
3. Hirotaka Urabe vs. Koya Urabe (K-1 World GP in Japan: The Championship)
4. Seksan Or. Kwanmuang vs. Muangthai P.K. Saenchai Muay Thai Gym (Lumpinee Stadium)
5. Bogdan Nastase vs. Marios Blanas (SuperKombat World GP Final)
Wyróżniliśmy konfrontację z eventu King of Kings w Tallinie. Lokalny fighter, Maxim Vorovski, wygrał w nim po dramatycznych okolicznościach z Igorem Lyapinem z Ukrainy. To Lyapin przeważał przez dłuższy czas, zdawało się wręcz, że ma oponenta ''na widelcu'', lecz ten w niezwykły sposób odrodził się i przechylił szalę na swoją korzyść. Seans pozostałych czterech zauważonych przez nas walk zapewnia równie mocne wrażenia.
ORGANIZACJA ROKU
1. GLORY
2. King of Kings
3. SuperKombat
4. Kunlun Fight
5. K-1 World GP in Japan
Tak jak przed rokiem, przyznajemy wygraną federacji GLORY, aczkolwiek konkurencja nie śpi. GLORY zrozumiało, że więcej gal powinno przeprowadzać poza granicami USA, bo przecież to europejskie wydarzenia stały na lepszym poziomie sportowym. Spory ruch możemy zaobserwować w Azji, gdzie Kunlun Fight i K-1 World GP in Japan cieszą się rosnącą popularnością i prestiżem.
GALA ROKU
1. K-1 World GP in Japan: The Championship (Tokio)
2. Kunlun Fight 15 (Nankin)
3. GLORY 22 (Lille)
4. GLORY 25 (Mediolan)
5. GLORY 26 (Amsterdam)
W tej kategorii postanowiliśmy przyznać wygraną coraz lepiej sobie radzącej organizacji K-1 w Japonii i jej sztandarowej gali w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Na evencie ''The Championship'' odbyły się aż trzy walki o pasy mistrzowskie (a miały być cztery) i żadna z nich nie zawiodła. Wielkie emocje wzbudziło zwłaszcza starcie braci Urabe, ale świetnie wypadli również Kaew Fairtex i Takeru. Pozostałe walki dostosowały się poziomem do tych głównych wydarzeń.
NOKAUT ROKU
1. Muangthai P.K. Saenchai Muay Thai Gym vs. Thaksinlek Kiatniwat (Rajadamnern Stadium)
2. Sitthichai Sitsongpeenong vs. Murthel Groenhart (Kunlun Fight 15)
3. Sudsakorn Sor. Klinmee vs. Annes Lakhmari (Thai Fight Narathiwat)
4. Iquezang Kor. Rungthanakeat vs. Kazbek Zubairaev (Thai Fight Shaolin)
5. Rico Verhoeven vs. Benjamin Adegbuyi (GLORY 26)
Każdy z powyższych nokautów miał swój niewątpliwy urok, ale postanowiliśmy przyznać palmę pierwszeństwa temu autorstwa Muangthai'a P.K. Saenchai Muay Thai Gym. Zanotował bowiem ciężki nokaut łokciem na swoim tajskim rodaku, Thaksinleku Kiatniwatcie. Pozostałe, gdzie także dominują Tajowie, również gorąco polecamy.
Jak co roku oceniliśmy wszystko to, co najlepsze w MMA, Kickboxingu i Muay Thai, analizując redakcyjnymi siłami wyżej wymienione obszary ze świata sportów walki w taki sposób, aby możliwie obiektywnie oddać to co zaobserwowaliśmy w 2015 roku.
Poniżej prezentujemy nasze wyróżnienia ze światowego Kickboxingu i Muay Thai.
Kickboxing / Muay Thai - WORLD
ZAWODNIK ROKU
1. Sitthichai Sitsongpeenong (Tajlandia)
2. Zabit Samedov (Azerbejdżan)
3. Rico Verhoeven (Holandia)
4. Nieky Holzken (Holandia)
5. Yodsanklai Fairtex (Tajlandia)
Bilans 10-2 w wykonaniu Sitthichai'a Sitsongpeenonga, którego uznajemy za najlepszego fightera poprzedniego roku i tak w pełni nie oddaje jego osiągnięć. Dwie skazy na jego rekordzie tak naprawdę nie powinny mieć miejsca: z Dylanem Salvadorem bowiem w rzeczywistości zremisował, a z Robinem van Roosmalenem przegrał tylko zdaniem sędziów. Widząc to, jak potrafił zdominować tak wybornych rywali jak Andy Souwer czy Davit Kiria, potwierdził nasze przypuszczenia, że będzie jeszcze lepszy, niż w 2014 roku. Przyszłość należy do 24-letniego obecnie Taja.
ZAWODNICZKA ROKU
1. Anissa Meksen (Francja)
2. Tiffany van Soest (USA)
3. Anke van Gestel (Belgia)
4. Jorina Baars (Holandia)
5. Rena (Japonia)
Wyniki naszego plebiscytu pokazują, że rok 2015 należał do fighterów, wspieranych przez firmę odzieżową Venum. U pań bowiem triumfowała Anissa Meksen. Francuzka zamknęła ubiegły rok ze świetnym bilansem sześciu zwycięstw i jednej porażki. Tak jak u Sitthichai'a, niepowodzenie miało niesłuszny charakter, ponieważ poniosła je z Chinką na jej terenie. Tym bardziej cieszy nas wybór tej wspaniałej wojowniczki, bo świetnie na tle będącej w formie Meksen wypadła Sylwia Juśkiewicz, z którą rywalizowała o pas Venum Victory World Series.
WALKA ROKU
1. Maxim Vorovski vs. Igor Lyapin (KOK World GP in Tallinn)
2. Giorgio Petrosyan vs. Enriko Kehl (Oktagon Italy 2015)
3. Hirotaka Urabe vs. Koya Urabe (K-1 World GP in Japan: The Championship)
4. Seksan Or. Kwanmuang vs. Muangthai P.K. Saenchai Muay Thai Gym (Lumpinee Stadium)
5. Bogdan Nastase vs. Marios Blanas (SuperKombat World GP Final)
Wyróżniliśmy konfrontację z eventu King of Kings w Tallinie. Lokalny fighter, Maxim Vorovski, wygrał w nim po dramatycznych okolicznościach z Igorem Lyapinem z Ukrainy. To Lyapin przeważał przez dłuższy czas, zdawało się wręcz, że ma oponenta ''na widelcu'', lecz ten w niezwykły sposób odrodził się i przechylił szalę na swoją korzyść. Seans pozostałych czterech zauważonych przez nas walk zapewnia równie mocne wrażenia.
ORGANIZACJA ROKU
1. GLORY
2. King of Kings
3. SuperKombat
4. Kunlun Fight
5. K-1 World GP in Japan
Tak jak przed rokiem, przyznajemy wygraną federacji GLORY, aczkolwiek konkurencja nie śpi. GLORY zrozumiało, że więcej gal powinno przeprowadzać poza granicami USA, bo przecież to europejskie wydarzenia stały na lepszym poziomie sportowym. Spory ruch możemy zaobserwować w Azji, gdzie Kunlun Fight i K-1 World GP in Japan cieszą się rosnącą popularnością i prestiżem.
GALA ROKU
1. K-1 World GP in Japan: The Championship (Tokio)
2. Kunlun Fight 15 (Nankin)
3. GLORY 22 (Lille)
4. GLORY 25 (Mediolan)
5. GLORY 26 (Amsterdam)
W tej kategorii postanowiliśmy przyznać wygraną coraz lepiej sobie radzącej organizacji K-1 w Japonii i jej sztandarowej gali w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Na evencie ''The Championship'' odbyły się aż trzy walki o pasy mistrzowskie (a miały być cztery) i żadna z nich nie zawiodła. Wielkie emocje wzbudziło zwłaszcza starcie braci Urabe, ale świetnie wypadli również Kaew Fairtex i Takeru. Pozostałe walki dostosowały się poziomem do tych głównych wydarzeń.
NOKAUT ROKU
1. Muangthai P.K. Saenchai Muay Thai Gym vs. Thaksinlek Kiatniwat (Rajadamnern Stadium)
2. Sitthichai Sitsongpeenong vs. Murthel Groenhart (Kunlun Fight 15)
3. Sudsakorn Sor. Klinmee vs. Annes Lakhmari (Thai Fight Narathiwat)
4. Iquezang Kor. Rungthanakeat vs. Kazbek Zubairaev (Thai Fight Shaolin)
5. Rico Verhoeven vs. Benjamin Adegbuyi (GLORY 26)
Każdy z powyższych nokautów miał swój niewątpliwy urok, ale postanowiliśmy przyznać palmę pierwszeństwa temu autorstwa Muangthai'a P.K. Saenchai Muay Thai Gym. Zanotował bowiem ciężki nokaut łokciem na swoim tajskim rodaku, Thaksinleku Kiatniwatcie. Pozostałe, gdzie także dominują Tajowie, również gorąco polecamy.