UFC Fight Night 83 w Londynie: Michael Bisping vs. Gegard Mousasi i pozostałe walki!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 02, grudzień 2015
Podana została do wiadomości data kolejnego eventu federacji UFC na terenie Wysp Brytyjskich. Dojdzie do niej 27 lutego 2016 roku w Londynie w hali O2 Arena. Wraz z ogłoszeniem terminu UFC Fight Night 83 ogłoszono także trzy pierwsze pojedynki, jakie zobaczymy podczas tego wydarzenia. W najciekawszym z nich, który być może zostanie również main eventem, Anglik, Michael Bisping (27-7 MMA, 17-7 UFC) podejmie Holendra o ormiańskich korzeniach, Gegarda Mousasi'ego (37-6-2 MMA, 4-3 UFC).
Jest to rywalizacja sąsiadów w rankingu UFC wagi średniej, gdyż Bisping zajmuje w nim siódmą lokatę, bzaś ósmą. Są także jedynymi notowanymi w tym zestawieniu fighterami z Europy. Można więc rzec, iż będzie to bój o pozycję najlepszego europejskiego fightera w kategorii do 185 funtów (84 kg). A przynajmniej w UFC, gdyż swoje trzy grosze do tej dyskusji mógłby tutaj dorzucić Mamed Khalidov.
Bisping od czasu dotkliwej porażki z Luke'iem Rockholdem w ubiegłym roku odnosi same zwycięstwa, dokładnie dwa, oba w 2015 roku i w obu przypadkach na punkty. W ten sposób pokonywał C.B. Dollaway'a, a także Thalesa Leitesa. Co ciekawe, dla 36-letniego ''Hrabii'', a więc flagowej postaci angielskiego MMA, będzie to pierwsza od dawna konfrontacja w Anglii, gdyż po raz ostatni walczył tam w październiku 2010 roku. Natomiast swoją ostatnią potyczkę z Leitesem stoczył w Szkocji. Na pewno dla samego Bispinga do O2 Arena w lutym przybędzie rzesza kibiców z całych Wysp Brytyjskich.
Mousasi natomiast po bardzo udanym otwarciu bieżącego roku, gdy wygrał po zaledwie 70 sekundach z Danem Hendersonem, a także wypunktował Costasa Philippou, zaznał niespodziewanej porażki. Sprawił mu ją Uriah Hall, co mocno pokrzyżowało plany byłego czempiona DREAM i Strikeforce o dalszym podboju UFC. Jeśli ''Łowca snów'' dalej chce się liczyć w rywalizacji o title shota, musi uporać się z Bispingiem. Teren sprzyjać będzie rywalowi, zaś na korzyść 30-letniego Mousasi'ego można zapisać to, iż jest niezwykle wszechstronnym fighterem, mającym swoje atuty zarówno w stójce, jak i parterze.
Ciekawie zapowiadają się również dwa pozostałe boje, jakie zostały już umieszczone na karcie walk UFC Fight Night 83. W kategorii piórkowej Anglik Mike Wilkinson (9-1 MMA, 2-1 UFC) zmierzy się z Makwanem Amirkhani'm (12-2 MMA, 2-0 UFC), Finem o kurdyjskim rodowodzie, będącym jednym z objawień ostatniego roku w UFC. Zaś w wadze lekkiej Norman Parke (21-4-1 MMA, 5-2-1 UFC) z Irlandii Północnej skonfrontuje się z Rustamem Khabilovem (17-3 MMA, 3-2 UFC), zawodnikiem pochodzącym z Republiki Dagestanu w Rosji.
Jest to rywalizacja sąsiadów w rankingu UFC wagi średniej, gdyż Bisping zajmuje w nim siódmą lokatę, bzaś ósmą. Są także jedynymi notowanymi w tym zestawieniu fighterami z Europy. Można więc rzec, iż będzie to bój o pozycję najlepszego europejskiego fightera w kategorii do 185 funtów (84 kg). A przynajmniej w UFC, gdyż swoje trzy grosze do tej dyskusji mógłby tutaj dorzucić Mamed Khalidov.
Bisping od czasu dotkliwej porażki z Luke'iem Rockholdem w ubiegłym roku odnosi same zwycięstwa, dokładnie dwa, oba w 2015 roku i w obu przypadkach na punkty. W ten sposób pokonywał C.B. Dollaway'a, a także Thalesa Leitesa. Co ciekawe, dla 36-letniego ''Hrabii'', a więc flagowej postaci angielskiego MMA, będzie to pierwsza od dawna konfrontacja w Anglii, gdyż po raz ostatni walczył tam w październiku 2010 roku. Natomiast swoją ostatnią potyczkę z Leitesem stoczył w Szkocji. Na pewno dla samego Bispinga do O2 Arena w lutym przybędzie rzesza kibiców z całych Wysp Brytyjskich.
Mousasi natomiast po bardzo udanym otwarciu bieżącego roku, gdy wygrał po zaledwie 70 sekundach z Danem Hendersonem, a także wypunktował Costasa Philippou, zaznał niespodziewanej porażki. Sprawił mu ją Uriah Hall, co mocno pokrzyżowało plany byłego czempiona DREAM i Strikeforce o dalszym podboju UFC. Jeśli ''Łowca snów'' dalej chce się liczyć w rywalizacji o title shota, musi uporać się z Bispingiem. Teren sprzyjać będzie rywalowi, zaś na korzyść 30-letniego Mousasi'ego można zapisać to, iż jest niezwykle wszechstronnym fighterem, mającym swoje atuty zarówno w stójce, jak i parterze.
Ciekawie zapowiadają się również dwa pozostałe boje, jakie zostały już umieszczone na karcie walk UFC Fight Night 83. W kategorii piórkowej Anglik Mike Wilkinson (9-1 MMA, 2-1 UFC) zmierzy się z Makwanem Amirkhani'm (12-2 MMA, 2-0 UFC), Finem o kurdyjskim rodowodzie, będącym jednym z objawień ostatniego roku w UFC. Zaś w wadze lekkiej Norman Parke (21-4-1 MMA, 5-2-1 UFC) z Irlandii Północnej skonfrontuje się z Rustamem Khabilovem (17-3 MMA, 3-2 UFC), zawodnikiem pochodzącym z Republiki Dagestanu w Rosji.