Po zwycięstwie nad Antonio Silvą, Frank Mir stał się niezwykle rozchwytywanym zawodnikiem. Mieszkający w Las Vegas fighter wagi ciężkiej jest na celowniku Antonio Rodrigo Nogueiry, z którym dwukrotnie już wygrywał przed czasem, oraz innego amerykańskiego fightera, Todda Duffee.

Jeśli chodzi o Nogeuirę, to sam Mir wyszedł z taką propozycją. Brazylijczyk nie walczył od czasu porażki przed czasem z Roy’em Nelsonem na gali w Abu Dhabi. Z kolei w ostatniej walce Amerykanin pokonał bliskiego kolegę jednej z legend Pride, Antonio Silvę. Sam Nogueira jest entuzjastycznie nastawiony na możliwość stoczenia trzeciej walki ze swoim ‘nemesis’:

"Z przyjemnością zawalczyłbym z Frankiem Mirem, to świetny przeciwnik. Po jego walce z ‘Bigfootem’ każdy w Brazylii chce zobaczyć, jak ktoś go wreszcie pokonuje. Chcę walczyć z nim ponownie. Walka z nim zmotywowała by mnie do powrotu i jeszcze cięższych treningów. Dla mnie en pojedynek jest spełnieniem marzeń. On dopiero co pokonał mojego przyjaciela, ‘Bigfoota’. To była świetna walka. On jest świetnym fighterem i oczekuję, że niedługo wyjdziemy ponownie do oktagonu. Jeśli on chce tej walki, to będziemy walczyć. Potrzebuję tylko trzech miesięcy na wypracowanie formy i mogę z nim walczyć. Każdy chce zobaczyć tą walkę.”

Z kolei Amerykanin, Todd Duffee nie ma żadnych związków osobistych z byłym mistrzem UFC w wadze ciężkiej, ale jak sam powiedział w audycji mmajunkie radio, że dla niego walka z Mirem jest ruchem biznesowym. Nie od wczoraj wiadomo, że Frank Mir jest jedną z legend MMA na świecie. Po prostu chce walczyć i nie chce skończyć walki w półtorej minuty, jak argumentuje propozycję walki z Mirem. Ponadto sądził, że w kolejnej walce przyjdzie mu skrzyżować rękawice z uczestnikiem TUFa 10, Mattem Mitrione, ale ten dostał walkę z Benem Rothwellem. Duffee widząc, że UFC kontraktuje niemal wszystkich zawodników z pierwszej piętnastki rankingu, postanowił wyzwać do walki ostatniego, który jeszcze nie ma zaplanowanej potyczki, wię wybór padł na rezydującego w Las Vegas Mira.

Najprawdopodobniej jednak Duffee nie dostanie szansy walki z Mirem, bo dla największej organizacji MMA na świecie bardziej atrakcyjne będzie zestawienie Nogueira vs Mir III, które przyniesie dobry wynik finansowy i ratingowy dla organizacji. Spot zawodowy rządzi się swoimi, biznesowymi, prawami i produkt o nazwie Mir vs Nogueira III daje większą gwarancję sukcesu niż Mir vs Duffee.