Zapraszamy do obejrzenia dwóch walk udostępnionych przez UFC w ramach promocji gali UFC 182, która 3 styczni 2015 odbędzie się w Las Vegas. W walce wieczoru zmierzą się Jon Jones i Daniel Cormier, a stawką pojedynku będzie pas mistrza UFC w wadze półciężkiej. Poniżej wcześniejsze walki obu zawodników.

Do pojedynku Jon Jones vs Mauricio Shogun Rua doszło podczas gali UFC 128 w marcu 2011 roku. Tak pisaliśmy wówczas o wyniku tej walki:

Niesamowity 23 letni amerykański zawodnik Jon Jones (13-1) zdobył pas mistrza wagi półciężkiej pokonując legendarnego Brazylijczyka Mauricio "Shoguna" Rua (19-5) podczas gali UFC 128 "Shogun vs. Jones", która miała miejsce w sobotnią noc 19 marca w znanej hali Prudential Center w Newark (USA). Jones wygrał przez techniczny nokaut w 3 rundzie wręcz ośmieszając byłego mistrza Pride zanim walka została zatrzymana w trzeciej rundzie po ciosie na wątrobę i niecelnej poprawce na szczękę kolanem.

Rua od początku walki popełniał katastrofalne błędy. Praktycznie od pierwszej akcji pojedynek nie układał się po jego myśli. Już na początku dał się obalić i wymęczyć po czym stracił resztki świeżości na jakich mógłby myśleć o trafieniu swoimi obszernymi ciosami sierpowymi. Problem w tym, że Jones skutecznie atakował mu nogi stop kickami i nie dawał dojść do pozycji, w jakiej mógłby o tym mysleć. Zamiast tego mieliśmy festiwal niecelnych i bardzo czytelnych akcji. Widać było, że Rua jest słabo przygotowany a lanie jakie zebrał świadczyło o tym wymownie. W zasadzie łapał wszystko co leciało w jego kierunku, tak kopnięcia jak i uderzenia. Załapał się nawet na łokieć bity po obrocie przy siatce, który mógł mu złamać szczękę. Gdy miał dwie szanse na obalenie nie potrafił ich wykorzystać wyczyniając dziwne harce.

Jones był chyba sam zaskoczony tym jak łatwo mu poszła ta walka i długo po niej nie mógł w to uwierzyć. Oczywiście "Shogun" bronił pasa po raz pierwszy po zdobyciu go z rąk Lyoto Machida i był po kontuzji - tylko kogo to już dziś obchodzi? Natomiast Jones zrobił to co do niego należało i przy jego sukcesach może wkrótce stać się niesamowitym motorem reklamowym całej ligi UFC o własnych reklamodawcach nie wspominając.

Daniel Cormier i Dan Henderson zmierzyli się w połowie tego roku, podczas gali UFC 173, która odbyła się 24 maja 2014. Tak podsumowaliśmy tą walkę:

Czego należało się spodziewać, "DC" przeważał siłowo, łatwo obalając świetnego przecież zapaśnika, jakim jest "Hendo" i tam nie pozwalał mu na rozwinięcie skrzydeł. Oprócz siły, pokazał także technikę, poddając doświadczonego oponenta duszeniem zza pleców. Czy teraz dostanie to, czego chce? Pierwszeństwo do starcia z Jonesem ma Alexander Gustafsson, ale potem, przy założeniu, iż mistrz pokona Szweda po raz drugi, następny w kolejce powinien być właśnie Cormier. A czy ma szanse? Na pewno nie można mu ich odbierać, bo ma jeszcze spore rezerwy.

          Jon Jones vs. Shogun Rua



          Daniel Cormier vs. Dan Henderson