Martyna Król: walczę na Muay Thai King's Cup 2014! Wywiad
- Kategoria: Wywiady
- Opublikowano: wtorek, 02, grudzień 2014
Multithumb found errors on this page:
There was a problem loading image http://forumring.pl/images/smilies/wink.gif
Dwudziestoletnia Polka Martyna Król może okazać się najbardziej znaną zawodniczką znad Wisły jaka walczyła i walczy w ojczyźnie Muay Thai, Królestwie Tajlandii. W kraju gdzie zawodnicy traktowani są niczym bogowie, nasza rodaczka ma życiową szansę wystąpić w słynnym King's Cup w dniu 5-go grudnia w turnieju poświęconym władczy Królestwa Syjamu z okazji jego 87-mej rocznicy urodzin. There was a problem loading image http://forumring.pl/images/smilies/wink.gif
Przebywająca obecnie w tym kraju polska fighterka zechciała poświęcić nam trochę czasu i opowiedzieć o swojej karierze i o tym jak trafiła na ring w Tajlandii. Nie ukrywamy, że jest naszym "odkryciem" i odkryciem wielkiego talentu jaki posiada ta nieznana w naszym kraju dzielna i urodziwa dziewczyna. Polecamy gorąco wywiad i zachęcamy do jego lektury:
Martyna, gratulacje za zwycięstwo w ostatniej walce i pytanie czy walczysz 5-go grudnia ponownie?
Dziękuję, tak walczę na King's Cup 2014, ale już dla nowego teamu Sasiprapa przynajmniej mam dalej perspektywę. Mam nadzieję ze uda mi się na czas przygotować, gdyż miałam problemy w poprzednim Singpatong. Dlatego tez musiałam zmienić gym. Nie trenowałam od ostatniej walki i zaczęłam treningi już w Sasiprapa w poniedziałek. Miałam w sumie tylko 11 dni na zrzucenie wagi i przygotowanie się do King's Cup 2014. To bardzo mało, ale powinno być ok.
Czy ty w ogóle miałaś zawodowe walki poza Tajlandią?
Hmm..mam w sumie 23 walki z czego 22 w Tajlandii i 1 w Chinach. Teraz dostałam propozycję na kwiecień, gdzie mam brać udział w programie w Holandii. Nie wiem czy wezmę w nim udział. To zależy czy będę mieć coś lepszego do wyboru właśnie w tym czasie?
Od ilu miesięcy jesteś w Tajlandii?
Już od 18 miesięcy, teraz policzyłam dokładnie czas od mojego przyjazdu tutaj
Kto namówił cię na trenowanie Muay Thai?
Sama chciałam! Od maleńkości bywałam czasem agresywna, w szkole pierwsza do bójek. Potem z czasem się uspokoiłam. Trenowałam pływanie, jazdę konną i bieganie, ale nie chciałam walczyć na ringu. Zaczęłam trenować praktycznie dopiero w Tajlandii ale początku nie traktowałam tego serio. Jak przyjechałam na wakacje do Tajlandii to po prostu chciałam potrenować dla samego treningu a nie myślałam o walkach tu.. ale dostałam propozycję walki od pierwszego trenera więc zaakceptowałam..
Skąd pochodzi twoja rodzina w Polsce a gdzie mieszkasz w Holandii?
Cała rodzina pochodzi ze świętokrzyskich Starachowic a w Holandii mieszkam w Mijdrecht to jest około 20 km od Amsterdamu
Reszta rodziny mieszka nadal w Polsce?
Dziadkowie tak, rodzice już w Holandii
Twój cel w walkach?
Wygrywać i być coraz lepszą. Uczyć się i próbować nowych technik
Tylko Muay Thai czy czujesz się już na tyle pewnie, że mogłabyś powalczyć na zasadach K-1?
Miałam jedną walkę K-1 w Chinach, wygrałam, ale wolę Muay Thai gdyż najlepiej czuje się używając kolan i łokci
Marzysz o walce w Polsce?
Pewnie, że tak...
Znasz jakieś walczące Polki w Muay Thai? W Tajlandii czy nawet w Polsce?
Hmm...powiem szczerze, iż nie za bardzo
Jaka prywatnie jest Martyna Król?
To chodząca i tykająca bomba zegarowa
Martyna, to była wielka przyjemność porozmawiać z Tobą i liczymy, że tak jak mówisz "bomba zegarowa" się odpali a Ty zrobisz wielką światową karierę a my będziemy mogli to oglądać i pisać o Tobie
Bardzo dziękuję i chciałabym pozdrowić wszystkich trenujących i fanów Muay Thai w Polsce!
Dziękujemy za wywiad