Ronda Rousey vs. Cat Zingano na UFC 182, czyli starcie niepokonanych pań!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 23, październik 2014
Oficjalnie możemy już ogłosić jedną z najciekawszych możliwych walk w kobiecym MMA. A mianowicie obrończyni pasa mistrzowskiego UFC w wadze koguciej, Ronda Rousey (10-0 MMA, 4-0 UFC) zmierzy się z Cat Zingano (9-0 MMA, 2-0 UFC). Do tej konfrontacji dwóch Amerykanek dojdzie 3 stycznia 2015 roku w Las Vegas na UFC 182. Obie nie zaznały jeszcze porażki w MMA, co oznacza, że jedna z nich pożegna się z mianem niepokonanej. Poza tym, mamy po prostu do czynienia z absolutnie topowymi zawodniczkami.
Rousey przechodzi po kolejnych rywalkach niczym walec, nie mając dla nich żadnej litości. Ostatnio przekonała się o tym Alexis Davis, która przegrała z ''Rowdy'' w zaledwie szesnaście sekund. Była medalistka olimpijska w Judo oprócz sukcesów w oktagonie robi także karierę w przemyśle filmowym i miała już okazję wystąpić m.in. w trzeciej części serii ''The Expendables'', gdzie oczywiście eksponuje głównie swoje umiejętności w walce wręcz niż zdolności czysto aktorskie. Nie ustaje także w krytykowaniu Cristiane ''Cyborg'' Justino, którą bardzo chiałaby pokonać, tym samym potwierdzając swoją pozycję numer jeden w kobiecym MMA.
Zingano natomiast powróciła niedawno po rocznej przerwie. Uporała się ze wszelkimi problemami, zarówno zdrowotnymi jak i prywatnymi, po czym zawalczyła z Amandą Nunes. Pojedynek ten pokazał jej ogromną waleczność i hart ducha. Ostatecznie to ona sięgnęła po zwycięstwo przed czasem, którym zapracowała sobie na title shota. Jej głównymi atutami na starcie z Rousey powinny być siła fizyczna, zapasy i techniki rodem z BJJ. Kto wie, może to właśnie ''Alpha'', która jest silną mentalnie fighterką, jako pierwsza złamie monopol Rondy?
Będzie to co-main event pierwszej gali UFC w 2015 roku. W walce wieczoru o tytuł w kategorii półciężkiej zobaczymy mistrza, Jona Jonesa i pretendenta, Daniela Cormiera. Już dzięki tym dwóm bojom możemy przypuszczać, że UFC 182 będzie wielkim wydarzeniem.
Rousey przechodzi po kolejnych rywalkach niczym walec, nie mając dla nich żadnej litości. Ostatnio przekonała się o tym Alexis Davis, która przegrała z ''Rowdy'' w zaledwie szesnaście sekund. Była medalistka olimpijska w Judo oprócz sukcesów w oktagonie robi także karierę w przemyśle filmowym i miała już okazję wystąpić m.in. w trzeciej części serii ''The Expendables'', gdzie oczywiście eksponuje głównie swoje umiejętności w walce wręcz niż zdolności czysto aktorskie. Nie ustaje także w krytykowaniu Cristiane ''Cyborg'' Justino, którą bardzo chiałaby pokonać, tym samym potwierdzając swoją pozycję numer jeden w kobiecym MMA.
Zingano natomiast powróciła niedawno po rocznej przerwie. Uporała się ze wszelkimi problemami, zarówno zdrowotnymi jak i prywatnymi, po czym zawalczyła z Amandą Nunes. Pojedynek ten pokazał jej ogromną waleczność i hart ducha. Ostatecznie to ona sięgnęła po zwycięstwo przed czasem, którym zapracowała sobie na title shota. Jej głównymi atutami na starcie z Rousey powinny być siła fizyczna, zapasy i techniki rodem z BJJ. Kto wie, może to właśnie ''Alpha'', która jest silną mentalnie fighterką, jako pierwsza złamie monopol Rondy?
Będzie to co-main event pierwszej gali UFC w 2015 roku. W walce wieczoru o tytuł w kategorii półciężkiej zobaczymy mistrza, Jona Jonesa i pretendenta, Daniela Cormiera. Już dzięki tym dwóm bojom możemy przypuszczać, że UFC 182 będzie wielkim wydarzeniem.