free templates joomla

Jamal Ben Saddik zawieszony na sześć miesięcy przez GLORY!

Jamal Ben Saddik Po dwóch miesiącach Jamala Ben Saddika (25-5) spotkały konsekwencje jego karygodnego zachowania na gali Qabala Fight Series 1. Zawodnik, który w niesportowy i niezgodny z regulaminem sposób potraktował swojego przeciwnika, Hesdy'ego Gergesa, został ukarany półroczną przerwą w startach. Taką karę nałożyła na niego organizacja GLORY, w której to zakontraktowany jest Marokańczyk.

Przypomnijmy, iż na evencie w Azerbejdżanie kilka sekund po rozpoczęciu walki, Ben Saddik kopnął leżącego rywala, a następnie okładał go pięściami. Choć nie rywalizował wówczas na gali GLORY, wciąż obowiązywały go na niej przepisy tej organizacji, dzięki czemu mógł walczyć dla innego promotora. Daje to GLORY pełne prawo do nałożenia sankcji na fightera, o czym zresztą w specjalnym oświadczeniu poinformował holenderski matchmaker organizacji, Cor Hemmers.

"GLORY okazjonalnie wydaje zgodę zawodnikom na uczestniczenie na innych galach. Lecz gdy to robią, wciąż są związani zasadami i regulacjami GLORY, to część umowy. W swoich kontraktach zawodnicy zgadzają się przestrzegać naszych przepisów. Ich nieprzestrzeganie oznacza naruszenie ich umowy z firmą i zostają poddani postępowaniu dyscyplinarnemu. Pan Ben Saddik naruszył swoje porozumienie z GLORY i ponadto zachował się w sposób, który przyniósł nie licuje ze sportowym zachowaniem. Z tego powodu zwołano spotkanie dyscyplinarne, rozpatrujące sprawę pana Ben Saddika."

Poza tym Hemmers odnotował, iż kontrakt Ben Saddika wygaśnie w trakcie zawieszenia, w związku z czym będzie poza GLORY w momencie zakończenia przymusowej banicji.

"Jest możliwość, iż zaprosimy go do powrotu do GLORY w przyszłości, ale tylko pod warunkiem, gdy komisja dyscyplinarna będzie pewna, że jego czerwcowe zachowanie już nigdy więcej nie powtórzy się." 

Długość kary, jaka spotkała Marokańczyka wydaje się być odpowiednia i pozwoli mu jeszcze raz przemyśleć swoje postępowanie. Wierzymy, iż wyciągnie z tej całej sytuacji odpowiednią lekcję, dzięki czemu będziemy o nim dyskutować jedynie przez pryzmat dokonań czysto sportowych. A jest to jak najbardziej możliwe, gdyż Ben Saddik niedługo po swoim wybuchu w ringu przeprosił Gergesa. Tak więc kubeł zimnej wody, jaki wylała na niego GLORY da mu jasno do zrozumienia, iż gorącą w trakcie pojedynku głowę należy schłodzić i dążyć do zwycięstwa w myśl zasad fair play.