free templates joomla

Mark Hunt vs. Roy Nelson na UFC Fight Night w Japonii!

Mark HuntCzytając różne strony o tematyce MMA można było przeczytać bardzo wiele komentarzy, w których fani chcieli, by UFC zorganizowało walkę Marka Hunta (9-8-1 MMA, 4-2-1 UFC) z Roy’em Nelsonem (20-9 MMA, 7-5 UFC). Ich życzenie zostało właśnie spełnione i wśród nich zapanowała prawdziwa euforia. Dlaczego?

Obaj, gdyby tylko na nich spojrzeć nie sprawiają wrażenia, jakby wyglądali na najbardziej ekscytujących fighterów na świecie. A to z racji mocno przysadzistych postur, które raczej wskazywałyby na mistrzostwo w barowych rozróbach, aniżeli tych profesjonalnych w klatce.

Mają jednak w sobie to ‘’coś’’. Tym czymś jest przede wszystkim potworna siła fizyczna, jaką dysponują. Potrafią jednym ciosem odsyłać rywali do krainy, z której prędko nie wracają. Ponadto nie można zapomnieć o tym, iż zarówno jeden, jak i drugi nie lubią kunktatorstwa i napierają do przodu niczym czołg, a trzeba przyznać, że mimo swoich kilogramów są naprawdę dynamicznymi fighterami. Dodając do tego chociażby bardzo dobre BJJ Nelsona i niesamowicie twardą czaszkę Hunta otrzymujemy starcie, zapowiadające się na prawdziwą wojnę.

Na przykład taką, jaką Hunt wypowiedział Antonio Silvie. Po 25 minutach jednej z najbardziej niesamowitych batalii w historii MMA sędziowie ogłosili remis. Powtórka tamtego przebiegu zdarzeń byłaby mile widziana. Wcześniej ‘’Super Samoan’’ przegrał z Juniorem dos Santosem i notował serię czterech kolejnych wiktorii, w tym m.in. nad Stefanem Struve. Z kolei Nelson po dwóch porażkach na punkty ze Stipe Miociciem oraz Danielem Cormierem efektowanie znokautował Antonio Rodrigo Nogueirę.

Do nowozelandzko-amerykańskiej bitwy dojdzie 21 września 2014 roku na japońskiej ziemi, w Saitama Super Arena. O ile dla Nelsona będzie to debiut w ‘’Kraju Kwitnącej Wiśni’’, o tyle Hunt miał sposobność wielokrotnie walczyć tutaj jako zawodnik K-1, PRIDE oraz UFC. W ramach gal obecnego pracodawcy już dwukrotnie przyszło mu bić się w Saitamie i co może być dla niego dobrym omenem, za każdym razem triumfował. ‘’Big Country’’ jednak z pewnością będzie chciał znaleźć zastosowanie dla dobrze znanego nam powiedzenia ‘’do trzech razy sztuka’’ i przerwać serię swojego przeciwnika.