free templates joomla

Matt Brown: nie daję nudnych walk!

Matt BrownJeden z najlepszych zawodników wagi półśredniej w organizacji UFC, Amerykanin Matt Brown (19-11 MMA, 12-5 UFC) po oszałamiającej walce z Brazylijczykiem Erickiem Silvą na gali UFC Fight Night 40 w Cincinnati może być jednym z kandydatów do pasa mistrzowskiego. Na razie jednak "The Immortal", który jest ulubieńcem publiczności, nie do końca jest ulubieńcem władz UFC i matchmakera organizacji. Brown, za którym stoi siedem zwycięstw z rzędu, nie wyobraża sobie jednak innej możliwości i podzielił się swoimi przemyśleniami na ten temat.

"Jestem przekonany i wierzę, że jeśli porównać osiągnięcia wszystkich zawodników naszej dywizji na papierze, to będę po prostu będę wyglądać korzystniej, jako kandydat do walki o tytuł. Jestem, bo zrobiłem więcej niż należało" - podkreślił bezkompromisowo 33-letni fighter.

"Naprawdę nie widzę żadnego powodu, aby mi nie dać tytułowej walki teraz. Jestem osobą, która nigdy nie daję nudnych walk, który kończy przeciwników i jestem tym, który zdobył wszystkie te rekordy nokautami" - zaznaczył swoją wartość i to co najbardziej lubi publiczność - to fakt, iż nie daje walk, które są zwycięstwami taktycznymi, na punkty czy tylko o włos.

Kilka lat temu, że Matt Brown nie był oceniany jako przyszły kandydat do walk o najwyższe laury i że stanie się jednym z najbardziej niebezpiecznych zawodników tej kategorii. Jednak teraz z każdą walką Brown staje się coraz bardziej liczącym się fighterem czołówki. On sam tak o tym mówi: "przegrałem cztery lub pięć walk kilka lat temu, więc wierzcie mi, wiem, co jest na dole UFC. I zawsze o tym pamiętam, ponieważ przypomina mi to o całej tej ciężkiej pracy, jaką zrobiłem".