Zapraszamy do lektury obszernego i interesującego wywiadu z Fiodorem Emelianenko, udzielonemu portalowi CombatBear. Koncentruje się on na sprawach niezwiązanych z karierą sportową słynnego Rosjanina. Opowiada w nim o swojej wierze, o tym jaka siła tkwi w duszy oraz o problemach współczesnej Rosji związanych z wychowaniem dzieci.

Kiedyś nam powiedziałeś, że prawosławie leżało głęboko w Tobie. Jestem zaciekawiony, by dowiedzieć się o Twoich pierwszych krokach po wizycie w monasterze Trójcy Świętej  i św. Serafina z Sarowa w Diwiejewie. Jak rozwinęły się Twoje przekonania religijne jako zwykłego ochrzczonego Rosjanina?

Po wizycie w monasterze Trójcy Świętej  i św. Serafina z Sarowa w Diwiejewie czułem obecność Boga i zrozumiałem, że koniecznością jest prowadzić inny sposób życia, którego nie mogłem kontynuować żyjąc w sposób, w jaki kiedyś żyłem. Odpowiedziałem sobie wcześniej na to pytanie. Moim pierwszym krokiem było zrozumienie, że nie wiedziałem niczego o prawosławiu. Żyłem w kraju otoczonym cerkwiami, lecz nigdy ich nie odwiedzałem. Nie próbowałem głęboko zrozumieć religii. Najpierw zauważyłem książki i studiowałem je. Udałem się do monastyru, zaczynając od odwiedzania cerkwi i wtedy moje oczy się otworzyły. Pewni ludzie pojawili się w moim życiu, którzy dobrze znali religię. Ci ludzi wiedzieli, jak i gdzie zmierzać w życiu.

Czy departament bezpieczeństwa planuje rozwinąć MMA w siłach zbrojnych?

Planuje. I teraz zmierzamy w tym kierunku. Lecz sprawy nie idą tak szybko, jak byśmy tego chcieli. Ale zaczęliśmy negocjować i planujemy rozwijać MMA nie tylko w siłach zbrojnych. Pracujemy nad tym.

Dla mnie, jak i dla wielu innych jesteś z pewnością dobrym przykładem silnego, sprytnego i spokojnego wojownika. Więc czym Twoim zdaniem jest duchowa siła i jak przekładasz ją na swój atut?

Dusza, tak jak i ciało potrzebuje treningu. Więc uważam, że niezbędne jest uczynienie duszy silniejszą. Dla tych co wierzą, wszystko jest możliwe. Wierzący, nawet z problemami ze zdrowiem lub innymi, posiadając duchową siłę nigdy nie będą słabi. To są ludzie, którzy mogą przenosić góry.

Jak sprawiasz, że Twoja dusza jest silniejsza?

Jeśli człowiek jest wierzący, może zrobić wszystko. Sportowiec, dla przykładu, także trenuje duszę. Są sytuacje, gdy potrzebujesz wzmocnić siebie, by zrobić rzeczy, na które nie masz wystarczająco dużo siły. W takiej sytuacji musisz przezwyciężyć siebie. Więc możesz stanąć naprzeciwko własnym problemom, nawet jeśli nie masz fizycznej siły. Ze swoją duszą możesz iść do przodu. I zwyciężyć. I robić dobre uczynki. Naszym celem jest kontakt z Bogiem i to, by iść z nim przez życie. Bój daje nam siłę.

Fedor, co my, jako Rosjanie możemy zrobić dla młodszej generacji, by rozwinęła w sobie zdrowe ciała i zdrowe dusze?

Odpowiedź jest prosta: żyć według przykazań. Wszyscy tego potrzebujemy. Dla wszystkich zasady muszą być jasne. Te zasady są stworzone przez Boga. Jeśli chcemy żyć w pokoju i jedności z innymi, po pierwsze musimy żyć w harmonii z naszym sumieniem. To niemożliwe  żyć dobrze, gdy innym życzymy źle. Ludzie będą dla ciebie tacy, jaki ty jesteś dla nich. To nierealne, aby żyć dobrze, w tym samym czasie okradając swój kraj lub kłamiąc. Nie możesz stworzyć rodziny uprawiając cudzołóstwo. Te rzeczy nie pasują do siebie.

Dlatego właśnie potrzebujemy żyć wedle przykazań i być życzliwymi dla bliźnich. Traktuj swoich bliskich i innych w sposób, w jaki chcesz, by oni traktowali ciebie. W tych ciężkich chwilach, możesz zobaczyć w swoich oczach szaleństwo. Wielu ludzi jest zagubionych, więc my musimy pozostać tymi, jakimi jesteśmy i nie pozwolić sobie na to, by inni na nas źle wpłynęli. Na końcu Bóg zapyta wszystkich o nasze grzechy i krzywdy.

Jak Twoi rodzice wpłynęli na Twoją wizję sportu i społeczeństwa? Dawali Ci więcej wolności i wyborów, czy pokazali Ci drogę? Innymi słowy, sam stworzyłeś swoje życie czy pomogły Tobie rady rodziców? Jak sądzisz, jakie błędy popełniają rodzice gdy wychowują swoich synów, skoro dzisiejsi chłopcy nie wiedzą, jak zachowywać się jako mężczyźni? Są jakieś różnice w sposobie, w jaki Twoi rodzice wychowywali Ciebie i Twojego brata Alexandra?

Oczywiście, moi rodzice mnie wychowali, to konieczne dla każdego rodzica. Największym problemem w naszym kraju jest to, że spędzamy za mało czasu z naszymi dziećmi. Niektórzy rodzice spędzają więcej czasu będąc zajętymi przy telefonie, komputerze czy telewizorze zamiast poświęcić więcej uwagi swoim dzieciom.
Współcześni rodzice nie wychowują swoich dzieci we właściwy sposób.

Zostałem wychowany, ale nie religijnie. Moja rodzina jest prawosławna, ale nigdy nie chodziliśmy do świątyni. Ale żyliśmy głównymi zasadami, co jest dobre, a co jest złe, zawsze uczyli mnie szacunku dla starszych. W tamtych czasach nawet w szkołach uczono nas pomagać młodszym, szanować i pomagać starszym. To pewien rodzaj hierarchii. We wszystkich książkach i opowieściach uczono nas czynić dobro oraz tego, że zło zawsze było potępiane. Więc zrozumienie różnicy między dobrem a złem było proste, nie tak jak dziś.
Obecnie zło jest przedstawiane jako dobre. Więc czymś niezbędnym jest uczyć dzieci, pokazywać im właściwą ścieżkę. W pierwszej kolejności musisz dać dobry przykład. Jeśli nie będziesz żyć we właściwy sposób, twoje dzieci także nie będą.

Moje życie nie zostało stworzone przez siebie samego. Moi rodzice dali mi wybór. Jeśli chodzi o moją profesję, rzecz jasna to była moja decyzja. Mój sposób życia był moim wyborem. Lecz naturalnie moi rodzice czasami dawali mi wskazówki. Mój sport wybrałem mając 11 lat. I to była moja decyzja, by żyć sportem.

Gdy chodzi o wychowanie mężczyzny, tzn. chłopca, musisz wytłumaczyć mu, że ma rodzinę, za którą jest odpowiedzialny oraz ojczyznę, którą ma za zadanie bronić. To wartości, których musi się nauczyć, gdy jest mały. Mężczyzna musi widzieć wojsko jako coś, czego nie może unikać. Więc gdy ojczyzna wzywa, on odpowiada: ‘’jestem tutaj by służyć mojej ojczyźnie i bronić jej’’.

Jeśli mowa o moim bracie Alexandrze, jakby to powiedzieć, moi rodzice mieli ciężki okres. Rozwiedli się i Alexander wszedł w trudny czas. Wychował się przez ulicę i otoczenie.

Nie możemy zapominać, że do nauczania dzieci przyczynia się także społeczeństwo, szkoły i kluby sportowe. Przez to mam na myśli, że środowisko uczy je. Powtórzę raz jeszcze, iż rolą rodziców jest bycie wielką częścią w życiu dzieci. Więc rodzice muszą nauczać je jaką ścieżką podążać, wyjaśniać różne rzeczy, co jest dobre i co jest złe. Dzieci będą widzieć zło i niesprawiedliwość w swoim życiu. Na te rzeczy muszą reagować właściwie i podejmować właściwe decyzje. Uważam, iż o to w tym chodzi.

Bardzo dziękuję za Twoje odpowiedzi.

Bardzo dziękuję za Twoje pytania. Wszystkie były bardzo ciekawe. Wierzę, że w przyszłości będziemy kontynuować naszą rozmowę.