Glory 14: Remy Bonjasky zwycięża w ostatniej walce karierze! Wyniki!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 09, marzec 2014
Wczoraj w stolicy Chorwacji, Zagrzebiu odbyła się gala rosnącej w siłę organizacji GLORY. Byliśmy świadkami kilku naprawdę wielkich wydarzeń.
W walce wieczoru po raz ostatni na ringu mogliśmy podziwiać Remy’ego Bonjasky’ego. Jeden z najlepszych zawodników kickbokserskiej sceny XXI wieku pożegnał się zwycięstwem i to nad lokalnym bohaterem, Mirko "Cro Copem" Filipoviciem, choć werdykt sędziów budzi duże kontrowersje. Można przypuszczać, że ci po prostu chcieli dać Holendrowi okazję do ładnego zamknięcia kariery. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że to "Cro Cop" był stroną aktywniejszą i wyglądał na kogoś, komu bardziej się chce coś udowodnić. Nic więc dziwnego, że decyzja sędziów wywołała dezaprobatę ze strony publiczności. Wynik jednak poszedł w świat, Bonjasky zrewanżował się Chorwatowi za porażkę sprzed 12 lat i teraz może się w pełni skupić na swoich akademiach i karierze telewizyjnej. "The Flying Gentlemana" zapamiętamy jednak przez pryzmat jego najlepszych lat i wielkich zwycięstw, przede wszystkim potrójnej korony mistrza K-1.
Pamiętacie filmową walkę między Rocky’m Balboą i Ivanem Drago? Tak właśnie wyglądało starcie o pas mistrza wagi lekkiej między Andy Ristie i Davitem Kirią. Od początku inicjatywę w ringu przejął faworyzowany Ristie, czego następstwem była znakomita akcja kolanem w drugiej rundzie, po której wywodzący się z Ashihara Karate Kiria zaliczył deski. Gruzin w sobie tylko znany sposób przetrwał rundę, w kolejnych starał się odgryzać, lecz dalej dominował "The Machine". I gdy już się wydawało, że fighter z Surinamu zanotuje pewną wygraną na punkty, nadeszła piąta runda. Mający do tej pory pełną kontrolę Ristie został zepchnięty przez Kirię do rozpaczliwej obrony i po trzykrotnym zapoznaniu się przez niego z podłożem ringu walka się zakończyła! Kiria pokazał wielki hart ducha i do końca wierzył w sukces. W nagrodę za swoją determinację zdobył pas mistrzowski. Po niesamowicie dramatycznym boju nie ukrywał swojego wzruszenia. Nic dziwnego, w końcu wspiął się właśnie na szczyt w zawsze silnie obsadzonej wadze lekkiej.
Istotnym wydarzeniem w Zagreb Arena był także turniej w wadze średniej, którego zwycięzca wywalczył sobie przepustkę do kolejnego turnieju, tyle że już o mistrzostwo w tej kategorii. Tym szczęśliwcem został Alex Pereira, który najpierw bardzo szybko znokautował Dustina Jacoby’ego, a w decydującym boju pokonał Sahaka Parparyana przez decyzję. Losy finałowej konfrontacji rozstrzygnęły się na dobrą sprawę już w pierwszej rundzie, gdy dysponujący większą siłą fizyczną Pereira zdominował Ormianina i dodatkowo posłał rywala na deski. W kolejnych rundach już się nie przemęczał, utrzymując zdobytą przewagę punktową. Niezależnie od tego, jakich rywali będzie mieć Brazylijczyk w anonsowanym na drugą część roku turnieju wagi średniej, trzeba będzie się z nim liczyć.
W nietransmitowanej części gali wśród najciekawszych wyników na pierwszy plan wysuwają się zwycięstwa Karapeta Karapetyana nad Arturem Kyshenko oraz Aikprachy Meenayothina nad Albertem Krausem, aczkolwiek głosy sędziów były w tym przypadku podzielone.
W ramach ciekawostki warto odnotować, iż na galę zawitał sam Evander Holyfield.
Komplet wyników:
Undercard
70 kg: Samo Petje (Słowenia) pokonał Lirima Ahmeti (Albania) przez TKO w 2 rundzie
+95 kg: Mladen Kujundzic (Chorwacja) pokonał Elmira Mehica (Bośnia i Hercegowina) przez TKO w 2 rundzie
+95 kg: Tomas Hron (Czechy) pokonał Kirka Kroubę (Belgia) przez decyzję
Superfight Series
70 kg: Murthel Groenhart (Holandia) pokonał Teo Mikelicia (Chorwacja) przez TKO w 1 rundzie (3:00 min)
77 kg: Karapet Karapetyan (Armenia) pokonał Artura Kyshenko (Ukraina) przez decyzję
95 kg: Igor Jurkovic (Chorwacja) pokonał Michaela Duuta (Holandia) przez TKO w 1 rundzie (1:14 min)
70 kg: Aikpracha Meenayothin (Tajlandia) pokonał Alberta Krausa (Holandia) przez niejednogłośną decyzję (2-1)
+95 kg: Benjamin Adegbuyi (Rumunia) pokonał Dmytro Bezusa (Ukraina) przez TKO w 2 rundzie (1:53 min)
+95 kg: Mladen Brestovac (Chorwacja) pokonał Jahfarra Wilnisa (Holandia) przez TKO w 1 rundzie (1:19 min)
Główna karta
Półfinały turnieju pretendentów w wadze średniej
85 kg: Sahak Parparyan (Armenia) pokonał Jasona Wilnisa (Holandia) przez niejednogłośną decyzję (2-1)
85 kg: Alex Pereira (Brazylia) pokonał Dustina Jacoby’ego (USA) przez KO w 1 rundzie (2:00 min)
Walka o mistrzostwo w wadze lekkiej
70 kg: Davit Kiria (Gruzja) pokonał Andy’ego Ristie (Surinam) przez KO w 5 rundzie (2:22 min)
Finał turnieju pretendentów w wadze średniej
85 kg: Alex Pereira (Brazylia) pokonał Sahaka Parparyana (Armenia) przez decyzję (2-0)
Walka wieczoru
+95 kg: Remy Bonjasky (Holandia) pokonał Mirko ‘’Cro Copa’’ Filipovicia (Chorwacja) przez decyzję (2-0)
W walce wieczoru po raz ostatni na ringu mogliśmy podziwiać Remy’ego Bonjasky’ego. Jeden z najlepszych zawodników kickbokserskiej sceny XXI wieku pożegnał się zwycięstwem i to nad lokalnym bohaterem, Mirko "Cro Copem" Filipoviciem, choć werdykt sędziów budzi duże kontrowersje. Można przypuszczać, że ci po prostu chcieli dać Holendrowi okazję do ładnego zamknięcia kariery. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że to "Cro Cop" był stroną aktywniejszą i wyglądał na kogoś, komu bardziej się chce coś udowodnić. Nic więc dziwnego, że decyzja sędziów wywołała dezaprobatę ze strony publiczności. Wynik jednak poszedł w świat, Bonjasky zrewanżował się Chorwatowi za porażkę sprzed 12 lat i teraz może się w pełni skupić na swoich akademiach i karierze telewizyjnej. "The Flying Gentlemana" zapamiętamy jednak przez pryzmat jego najlepszych lat i wielkich zwycięstw, przede wszystkim potrójnej korony mistrza K-1.
Pamiętacie filmową walkę między Rocky’m Balboą i Ivanem Drago? Tak właśnie wyglądało starcie o pas mistrza wagi lekkiej między Andy Ristie i Davitem Kirią. Od początku inicjatywę w ringu przejął faworyzowany Ristie, czego następstwem była znakomita akcja kolanem w drugiej rundzie, po której wywodzący się z Ashihara Karate Kiria zaliczył deski. Gruzin w sobie tylko znany sposób przetrwał rundę, w kolejnych starał się odgryzać, lecz dalej dominował "The Machine". I gdy już się wydawało, że fighter z Surinamu zanotuje pewną wygraną na punkty, nadeszła piąta runda. Mający do tej pory pełną kontrolę Ristie został zepchnięty przez Kirię do rozpaczliwej obrony i po trzykrotnym zapoznaniu się przez niego z podłożem ringu walka się zakończyła! Kiria pokazał wielki hart ducha i do końca wierzył w sukces. W nagrodę za swoją determinację zdobył pas mistrzowski. Po niesamowicie dramatycznym boju nie ukrywał swojego wzruszenia. Nic dziwnego, w końcu wspiął się właśnie na szczyt w zawsze silnie obsadzonej wadze lekkiej.
Istotnym wydarzeniem w Zagreb Arena był także turniej w wadze średniej, którego zwycięzca wywalczył sobie przepustkę do kolejnego turnieju, tyle że już o mistrzostwo w tej kategorii. Tym szczęśliwcem został Alex Pereira, który najpierw bardzo szybko znokautował Dustina Jacoby’ego, a w decydującym boju pokonał Sahaka Parparyana przez decyzję. Losy finałowej konfrontacji rozstrzygnęły się na dobrą sprawę już w pierwszej rundzie, gdy dysponujący większą siłą fizyczną Pereira zdominował Ormianina i dodatkowo posłał rywala na deski. W kolejnych rundach już się nie przemęczał, utrzymując zdobytą przewagę punktową. Niezależnie od tego, jakich rywali będzie mieć Brazylijczyk w anonsowanym na drugą część roku turnieju wagi średniej, trzeba będzie się z nim liczyć.
W nietransmitowanej części gali wśród najciekawszych wyników na pierwszy plan wysuwają się zwycięstwa Karapeta Karapetyana nad Arturem Kyshenko oraz Aikprachy Meenayothina nad Albertem Krausem, aczkolwiek głosy sędziów były w tym przypadku podzielone.
W ramach ciekawostki warto odnotować, iż na galę zawitał sam Evander Holyfield.
Komplet wyników:
Undercard
70 kg: Samo Petje (Słowenia) pokonał Lirima Ahmeti (Albania) przez TKO w 2 rundzie
+95 kg: Mladen Kujundzic (Chorwacja) pokonał Elmira Mehica (Bośnia i Hercegowina) przez TKO w 2 rundzie
+95 kg: Tomas Hron (Czechy) pokonał Kirka Kroubę (Belgia) przez decyzję
Superfight Series
70 kg: Murthel Groenhart (Holandia) pokonał Teo Mikelicia (Chorwacja) przez TKO w 1 rundzie (3:00 min)
77 kg: Karapet Karapetyan (Armenia) pokonał Artura Kyshenko (Ukraina) przez decyzję
95 kg: Igor Jurkovic (Chorwacja) pokonał Michaela Duuta (Holandia) przez TKO w 1 rundzie (1:14 min)
70 kg: Aikpracha Meenayothin (Tajlandia) pokonał Alberta Krausa (Holandia) przez niejednogłośną decyzję (2-1)
+95 kg: Benjamin Adegbuyi (Rumunia) pokonał Dmytro Bezusa (Ukraina) przez TKO w 2 rundzie (1:53 min)
+95 kg: Mladen Brestovac (Chorwacja) pokonał Jahfarra Wilnisa (Holandia) przez TKO w 1 rundzie (1:19 min)
Główna karta
Półfinały turnieju pretendentów w wadze średniej
85 kg: Sahak Parparyan (Armenia) pokonał Jasona Wilnisa (Holandia) przez niejednogłośną decyzję (2-1)
85 kg: Alex Pereira (Brazylia) pokonał Dustina Jacoby’ego (USA) przez KO w 1 rundzie (2:00 min)
Walka o mistrzostwo w wadze lekkiej
70 kg: Davit Kiria (Gruzja) pokonał Andy’ego Ristie (Surinam) przez KO w 5 rundzie (2:22 min)
Finał turnieju pretendentów w wadze średniej
85 kg: Alex Pereira (Brazylia) pokonał Sahaka Parparyana (Armenia) przez decyzję (2-0)
Walka wieczoru
+95 kg: Remy Bonjasky (Holandia) pokonał Mirko ‘’Cro Copa’’ Filipovicia (Chorwacja) przez decyzję (2-0)