Organizacja World Series of Fighting (WSOF) rzuciła wyznawanie organizacji Bellator na zorganizowanie wspólnej gali.
WSOF, która dopiero raczkuje na światowym rynku MMA, wyprodukowała 8 eventów, ale nie przeszkodziło to jej viceprezesowi i za razem matchmakerowi, Aliemu Abdel-Azizowi, w rzuceniu wyzwania Bellatorowi, drugiej obecnie organizacji MMA na świecie.

Podczas poniedziałkowego programu Ariela Helwaniego, "The MMA Hour" zdradził, że zwycięzca gali-meczu brałby wszystkie pieniądze zarobione dzięki PPV.

"Słuchaj wielu ludzi mówi, że BFC jest siłą numer 2 w światowym MMA. Wiele mediów też tak sądzi. Ja uważam, że jesteśmy lepsi. Dziewięciu przeciwko dziewięciu na jednej gali." - powiedział Abdel-Aziz.

"Jesteśmy numerem 2, silnym numerem 2. To biznes rozrywkowy. Robimy to dla fanów. Szczerze czasem ludzie mówią, że jesteśmy nr. 4. Zawsze staram się przekonać, że Invicta nie jest lepsza od nas." - dodał Abdel-Aziz.

Nie zaproponował on daty potencjalnego eventu, ani ewentualnej lokacji. Każdy zawodnik, który wygra lub przegra może przejść do WSOF.

Potencjalna karta walk:
Tyrone Spong vs. Quinton Jackson
Anthony Johnson vs. Attila Vegh
Andrei Arlovski vs. Vitaly Minakov
Marlon Moraes vs. Eduardo Dantas
Yushin Okami vs. Alexander Shlemenko
Rousimar Palhares vs. Douglas Lima
Justin Gaethje vs. Michael Chandler
Georgi Karakhanyan vs. Daniel Straus
Jon Fitch vs. Rick Hawn
David Branch vs. Brett Cooper