Temperaturę nadchodzącej trzeciej brazylijskiej edycji The Ultimate Fighter to chłodzi, to rozgrzewana zmianę słynny Wanderlei Silva (35-12-1 MMA, 5-7 UFC). Brazylijczyk wraz ze swoim odwiecznym krytykiem Chaelem Sonnenem (29-14-1 MMA, 7-7 UFC) poprowadzą dwa teamy zawodników a następnie spotkają się ze sobą w walce. Sonnen krytykował nie tylko "The Axe Murderer", jak nazywany jest Wanderlei, ale i innych Brazylijczyków. Chael ma czego obawiać się w Kraju Kawy. "American Gangster" jednak nie byłby sobą, gdyby nie podjął ryzyka. Mimo wygadywanych głupot i kiepskich żartów na temat zawodników z Brazylii - chce rywalizować w Brazylii z Wanderleiem i poniekąd całą Brazylią. To może być niebezpieczne.

Wandrelei gwarantuje mu jednak bezpieczeństwo. "To będzie całkowicie bezpieczne. Tylko jeden facet będzie zadawać ci ból i ja jestem tym facetem. Nikt inny cię nie dotknie nawet. Brazylia nie jest taka" - mówi Wanderlei stawiając na szali zapowiedź własnego okrucieństwa i szacunku z jakim mieszkańcy tego kraju traktują gości. "To co jest żartem dla ciebie, dla mnie i mojego kraju, nie jest żartem" - ostrzega Silva swojego rywala.

"Ale nie martwcie się. Chael będzie bezpieczny. Ale będzie musiał zapłacić za wszystkie swoje słowa w czerwcu. Nie podoba mi się takie osoby jak on. Nie podobają mi się jego żarty. Nie lubię ludzi, którzy mówią o mnie głupie rzeczy, ale ostatecznie musi być przygotowany, żeby za to zapłacić" - kończy zapowiedzią wyłącznie sportowej zemsty, swoją wypowiedź 37-letni weteran Pride i jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci współczesnego MMA.

Program "TUF: Brazylia" zadebiutował w 2012 roku, a drugi sezon odbył się na wiosnę tego roku. "TUF 3: Brazylia" planowany jest na wiosnę 2014 roku i Sonnen paradoksalnie będzie trenerem brazylijskich zawodników, którym będzie zaszczepiał amerykańskiego ducha i kto wie czy nie zdoła przekonać miejscowych widzów do zmiany swojego obrazu.