free templates joomla

Finansowe tsunami Conora McGregora!

Conor McGregorPrawdziwe finansowe tsunami powoli staje się faktem dla irlandzkiego zawodnika MMA Conora McGregora po przegranym procesie cywilnym, w którym został uznany za winnego gwałtu na 35-letniej Nikicie Hand w piątek 22-go listopada. Po producencie gier IO Interactive, firma Proximo Spirits, które w 2021 r. kupiło założoną przez McGregora markę Proper No 12, ogłosiło zerwanie wszelkich powiązań.

Firma związana ze sprzedażą alkoholu poinformowała, że nie będzie już wykorzystywać „nazwiska i wizerunku” McGregora do reklamy whisky. „W przyszłości nie planujemy używać nazwiska ani wizerunku pana McGregora w materiałach marketingowych marki” - brzmi oświadczenie firmy. Od 2021 roku Proximo Spirits jest 100-procentowym właścicielem Proper No. Twelve Irish Whiskey, którą nabyła za 600 mln dolarów. 

To nie koniec burzy. Wpływowa organizacja Rape Crisis Network Ireland wezwała sprzedawców detalicznych do zaprzestania sprzedaży piwa Stout i whisky McGregora tuż po zakończeniu postępowania cywilnego. Efekt jest piorunujący. Irlandczyk stracił możliwość zakupu napojów Forged Irish Stout i Proper No 12 od Musgrave Group, do której należą m.in. supermarkety Centra i SuperValu. Musgrave to firma rodzinna, która ma ponad 1250 sklepów w całym kraju.

Rzecznik Musgrave powiedział dla Irish Sun: „Musgrave może potwierdzić, że te produkty nie są już dostępne w naszej sieci sklepów”. Wśród produktów powiązanych z McGregorem, które zostaną wycofane, znajduje się Forged Irish Stout, marka piwa należąca do byłego mistrza UFC. Proper No 12 Whiskey i Proper No 12 Apple Whiskey również są wycofywane ze sprzedaży. Musgrave nakazał sklepom SuperValu, Centra, Daybreak i Mace wycofanie ze sprzedaży „wszystkich produktów” związanych z gwiazdą MMA.

Grupa BWG Foods, do której należą sklepy Spar, Eurospar, Mace, Londis i XL, błyskawicznie wycofała również produkty z ponad 1000 sklepów. Tesco potwierdziło również, że zaprzestanie sprzedaży whisky powiązanej z McGregorem. Rzecznik sieci supermarketów powiedział: „Możemy potwierdzić, że wycofujemy Proper No Twelve Whiskey ze sprzedaży w sklepach Tesco i online”.

Operator sklepów Costcutter i Carry Out również wycofał marki i powiedział: „Barry Group podjął decyzję o wycofaniu Forged Stout i Proper 12 z dystrybucji w naszej sieci sklepów detalicznych Costcutter i Carry Out. Działanie to odzwierciedla nasze zaangażowanie w utrzymanie środowiska handlowego, które rezonuje z wartościami naszych klientów i partnerów”.

O sprawie wypowiedział się też angielski promotor Eddie Hearn, właściciel grupy Matchroom Boxing tworzącej wiele wydarzeń boksu. Anglik zasugerował, że Matchroom, który w maju ubiegłego roku nawiązał współpracę z piwem Forged Irish Stout należącym do Irlandczyka, wkrótce może pójść w ślady innych firm.

O odszkodowanie w tej sprawie walczy były przyjaciel Artem Lobov, który twierdzi, że wymyślił całą koncepcję Proper Twelve. W obliczu pieniędzy przyjaźń poszła do kosza. Warto pamiętać, że na walkę Lobova w Gdańsku, Conor przyleciał osobiście. Po gali UFC Fight Night 58 bawił się w jednym z sopockich klubów. A jak się bawił, wiedzą tylko nieliczni. Było to na nieco ponad miesiąx przed feralną akcją z Nikitą Hand. Koniec końców, proces z Lobovem rusza i kto wie, ile jeszcze się dowiemy w jego trakcie. Conor whisky już się pozbył, ale poszedł za sukcesem i wszedł w piwo.

Irish Sun poinformowała o narastającej presji na Dyrektora Prokuratury Publicznej, aby przeprowadził kompleksowy przegląd sprawy. DPP wcześniej z nieznanych przyczyn zdecydował, że nie zostanie wszczęte żadne postępowanie karne przeciwko McGregorowi. Stwierdzili, że „nie ma wystarczających dowodów” i że nie ma realnych perspektyw na skazanie, co zmusiło panią Hand do wszczęcia sprawy cywilnej. Rosną też naciski polityczne. Politycy mają teraz nadzieję, że DPP przeprowadzi kompleksową analizę dowodów zebranych w trakcie dwutygodniowego postępowania przed Sądem Najwyższym.

Możliwe, że zostaną ograniczone wizyty Conora McGregora w Stanach Zjednoczonych po tej napaści. Irlandczyk jest zmuszony zwracać się do ambasady USA z prośbą o wizę, był już karany grzywną w wysokości 1000 euro po skazaniu za uderzenie 50-letniego Desmonda Keogha w pubie Marble Arch w 2019 roku, który odmówił napicia się jego whisky. McGregor kajał się po tym, ale skąd innąd wiadomo, że wykupił ów bar w Dublinie i zakazał wstępu pokrzywdzonemu. Element skruchy odpadł tu w przedbiegach.

Źródło w ambasadzie USA w Dublinie poinformowało gazetę The Irish Sun, że jednostka Służby Celnej i Patrolu Granicznego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA „ma świadomość” zwycięstwa Hand nad McGregorem w Sądzie Najwyższym w Dublinie w zeszłym tygodniu. Choć McGregor może przedstawić swoje argumenty w ambasadzie, aby uzyskać wjazd do Stanów Zjednoczonych, ostateczna decyzja należy do nich. A McGregor prowadzi również liczne interesy biznesowe w Stanach Zjednoczonych i jego przyszłe plany mogą zostać pokrzyżowane, jeśli Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego odmówi przyznania mu wizy „biznesowo-turystycznej”.

Warto pamiętać, że wcześniej miał kłopoty prawne w Stanach Zjednoczonych po zdemolowaniu autokaru w Nowym Jorku. Uderzył też maskotkę Miami Heat w przerwie meczu ciężko nokautując człowieka i dobijając go na ziemii. Tu jakimś "cudem" udało się mu wybrnąć z sytuacji, chociaż "Burnie" trafił po tej akcji do szpitala. Nie wniesiono jednak oskarżenia. To był żart i wszystko jest w porządku wyjaśniał gwiazdor UFC dla TMZ Sports. Możliwe, że nawet byli tacy co w to uwierzyli. Jak również w to gdy mówił, że nigdy nie brał narkotyków. Przed sądem jednak w obliczu zeznań mówiąc lapidarnie "rura zmiękła" i przyznał się do brania kokainy. Oczywiście "tylko" przy okazji sprawy Nikity Hand.

Podsumowując "działalność" skompromitowanej gwiazdy, dziwne było tak długie tolerowanie jej wybryków, z których znamy tylko zapewne część. Ile spraw zostało zamiecionych pod dywan wie tylko on i jego prawnicy, ale widać ewidentnie, że nawet w Irlandii miarka się przebrała. Nie jest to pierwszy upadek gwiazdy upadłej wskutek gwałtu. Mike Tyson był też skazany za gwałt w 1992 roku i z sześciu lat wyroku odsiedział trzy. Kiedy przyszło opamiętanie, było już za późno. Był nie tylko sportowcem z ogromnymi sukcesami, ale i stał się bankrutem, mając świat u stóp. Być może oglądamy podobny casus.

Autor: Tomasz Majewski