free templates joomla

Anthony Pettis: poczekam!

Anthony PettisAnthony Pettis galę UFC on FOX 6 może zaliczyć do udanych. Nie dość, że zgarnął nagrodę za KO wieczoru, to jeszcze najprawdopodobniej został kolejnym pretendentem do pasa mistrza UFC w wadze lekkiej. To już drugi raz, jak Pettis jest pretendentem, ale tym razem nie chce popełnić błędu, jaki mu się zdarzył przy pierwszej próbie.

"Jeśli mam zagwarantowaną walkę o pas, to będę czekał. To był mój cel na ten rok i zdecydowanie wolę poczekać i trenować w spokoju, by stać się lepszym zawodnikiem."

Jednak zanim podopieczny słynnego Ricka Roufusa stanie do walki z mistrzem UFC w wadze lekkiej musi poczekać na rozstrzygnięcie unifikacyjnej batalii pomiędzy championem UFC, Bensonem Hendersonem i najlepszym lekkim Strikeforce, Gilbertem Melendezem.

Jak powiedział prezes UFC, Dana White pierwszy w kolejce jest kolega klubowy kontrowersyjnych braci Diaz:

"Sądzę, że walka Hendersona z Melendezem jest już dograna. Nie znam słów, by w pełni wypowiedzieć to, co zrobił podczas UFC on FOX 6 Pettis, to było niesamowite. Jego kopnięcie z odepchnięciem się od siatki to już było coś, a teraz jeszcze to kolano. To wprost niewiarygodne!"

I jak widać ostatni mistrz WEC w wadze lekkiej pomny wcześniejszych doświadczeń woli poczekać na walkę z mistrzem. Wcześniej nie poczekał i podczas rozgrywania się trylogii Maynard - Edgar wziął walkę z Clay'em Guidą i niestety dla niego przegrał. Teraz jest mądrzejszy, ale czy wygrana nad Cerrone zapewni mu pojedynek o pas? Tego dowiemy się zapewne niebawem na jakiejś konferencji prasowej UFC.