Nie Brazylijczyk Antonio Silva a rosyjski weteran MMA Sergei Kharitonow (33-9 MMA, 0-0 EFC) będzie rywalem byłego kickboxera i pięściarza Tyrona Sponga (2-0 MMA, 0-0 EFC) z Holandii podczas gali EFC 44, która planowana jest na 28 stycznia 2022 w Miami na Florydzie (USA). Starcie jest walką wieczoru wydarzenia.

Eagle Fighting Championship (EFC) to organizacja należąca m.in. do byłego mistrza UFC Khabiba Nurmagomedova i jako rosyjski podmiot zamierza debiutować na rynku USA. Na razie nie są znane przyczyny zamiany zawodników, ale bez dwóch zdań, będzie to cięższe zadanie dla urodzonego na Surinamie, Sponga.

Kharitonov to wszechstronna postać i obieżyświat świata Mieszanych Sztuk Walki. Walczył w legendarnym Pride, gdzie pomogli mu się dostać bracia Emelianenko. Z Alexandrem stoczył pojedynek, co ich poróżniło na zawsze. Były spadochroniarz wojsk powietrznodesantowych (RVVDKU) podejmował wyzwania także w K-1 walcząc m.in. z Jerome Le Bannerem czy Rico Verhoevenem.

Spong ma długą przerwę w walkach MMA. Ostatni raz walczył w sierpniu 2013 roku. Pokonał wówczas Amerykanina Angela DeAnda na gali WSOF 4. Później próbował swoich sił w boksie dochodząc do walk szansy walki z Oleksandrem Usykiem w 2019 roku. Niestety na przeszkodzie stanął doping, który wykryto w jego organizmie a WADA zawiesiła go na dwa lata. Okres karencji minął w październiku br. Ostatnio pojawiła się informacja, iż możliwe, że wróci do Kickboxingu w organizacji Glory.

Autor: Tomasz Majewski