Debiutujący w FEN Damian Bujkowski rywalem powracającego Marcina Sianosa
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 12, marzec 2021
Marcin Sianos (4-5, 4 KO) podejmie Damiana Bujkowskiego (1-0, 1 KO) podczas gali FEN 33: LOTOS Fight Night. Wydarzenie odbędzie się 27 marca.
Grupa LOTOS jest sponsorem tytularnym gali FEN 33: LOTOS Fight Night. Energa Grupa ORLEN jest sponsorem gali.
Sianos spośród czterech zwycięskich walk na zawodowstwie wszystkie skończył w ten sam sposób – nokautując swoich rywali. O sile jego prawej ręki przekonał się Marcin Zontek, który jeszcze w 1. odsłonie musiał uznać wyższość polskiego kolosa i padł na deski, a w konsekwencji przegrał pojedynek. Wcześniej Sianos stoczył krwawy bój z Grzegorzem Cieplińskim i już w inaugurującej odsłonie rozprawił się z Mateuszem Łazowskim. Będzie to powrót do klatki FEN wojownika z Kołobrzegu po 9 miesiącach przerwy.
Bujkowski ma 25 lat i mierzy 202 centymetrów wzrostu. Trenujący na co dzień w klubie Berserker's Team MMA Suwałki zawodnik ma w swoim zawodowym dorobku jedno zwycięstwo, które odniósł we wrześniu 2020 roku pokonując przez techniczny nokaut Jakuba Lęcznara. Spośród trzech walk semi-pro wszystkie wygrał w premierowych odsłonach. Jeden z tych pojedynków odbył się w formule K-1.
Grupa LOTOS jest sponsorem tytularnym gali FEN 33: LOTOS Fight Night. Energa Grupa ORLEN jest sponsorem gali.
Sianos spośród czterech zwycięskich walk na zawodowstwie wszystkie skończył w ten sam sposób – nokautując swoich rywali. O sile jego prawej ręki przekonał się Marcin Zontek, który jeszcze w 1. odsłonie musiał uznać wyższość polskiego kolosa i padł na deski, a w konsekwencji przegrał pojedynek. Wcześniej Sianos stoczył krwawy bój z Grzegorzem Cieplińskim i już w inaugurującej odsłonie rozprawił się z Mateuszem Łazowskim. Będzie to powrót do klatki FEN wojownika z Kołobrzegu po 9 miesiącach przerwy.
Bujkowski ma 25 lat i mierzy 202 centymetrów wzrostu. Trenujący na co dzień w klubie Berserker's Team MMA Suwałki zawodnik ma w swoim zawodowym dorobku jedno zwycięstwo, które odniósł we wrześniu 2020 roku pokonując przez techniczny nokaut Jakuba Lęcznara. Spośród trzech walk semi-pro wszystkie wygrał w premierowych odsłonach. Jeden z tych pojedynków odbył się w formule K-1.