UFC on FX 5: Travis Brovne vs Antonio Silva!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 28, lipiec 2012
Amerykanin, Travis Browne (13-0-1 MMA, 4-0-1 UFC) i Brazylijczyk, Antonio "Bigfoot" Silva (16-4 MMA, 0-1 UFC) spotkają się w walce podczas gali UFC on FX 5, która odbędzie się w hali Target Center w Minneapolis w dniu 5-go października. Początkowo gala miała pierwotnie odbyć się w listopadzie w Indiana, włodarze organizacji zadecydowali, że gala odbędzie się w październiku, a event odbędzie się w Minnesocie. W piątek rano 27-go lipca UFC udostępniło informacje na temat tego pojedynku w wadze ciężkiej.
Travis Browne miał zmierzyć się z Benem Rothwellem, ale jego przeciwnik doznał kontuzji kostki. "Bigfoot'' ma nadzieje, że jego druga walka dla najbardziej rozpoznawalnej organizacji na całym świecie będzie trwała dłużej, aniżeli starcie z byłym mistrzem UFC, Cainem Velasquezem.
Po walce Amerykanin posiadający meksykańskie korzenie na swoim twitterze umieścił, krótki ale treściwy wpis "Bloody bath". Antonio Silva (16-4) będzie chciał jak najszybciej zatrzeć mało korzystne wrażenie pozostawione po walce z Cainem. Miejmy nadzieję, że Brazylijczyk przypomni sobie czasy w organizacji EliteXC, Sengoku czy Strikeforce, gdzie wygrywał pojedynek za pojedynkiem w tym nawet ten hitowy z Fiodorem Emelianenko, gdzie Rosjanin doznał drugiej klęski z rzędu. Oprócz pojedynku z wcześniej wspomnianym Velasquezem, został znokautowany przed zwycięzcę turnieju Strikeforce w wadze ciężkiej.
Browne wygrał 13-e pojedynków na zawodowej arenie. W organizacji UFC występuje od finału 11 edycji Ultimate Fightera. "Hapa '' będzie chciał utrzymać tą korzystną passę. Na pewno nie zabraknie motywacji do jeszcze cięższych treningów. Każdy z zawodników będzie chciał udowodnić, że jego przynależność do UFC nie jest przypadkowa. Brovne ma na koncie walki z dobrymi zawodnikami jak Cheick Kongo (remis) czy zwycięstwa nad takimi fighterami Chad Griggs, Rob Broughton czy Stefan Struve. Na pewno nie jest to kres możliwości trenującego w Jackson-Winkeljohn Fight Team Amerykanina a prywatnie niestrudzonego dostawcy psów dla amerykańskiej armii. Paradoksalnie można powiedzieć, że UFC "miała nosa" zestawiając go z Silvą, bo może to być jedna z najlepszych walk w wadze ciężkiej na jesieni br.
Travis Browne miał zmierzyć się z Benem Rothwellem, ale jego przeciwnik doznał kontuzji kostki. "Bigfoot'' ma nadzieje, że jego druga walka dla najbardziej rozpoznawalnej organizacji na całym świecie będzie trwała dłużej, aniżeli starcie z byłym mistrzem UFC, Cainem Velasquezem.
Po walce Amerykanin posiadający meksykańskie korzenie na swoim twitterze umieścił, krótki ale treściwy wpis "Bloody bath". Antonio Silva (16-4) będzie chciał jak najszybciej zatrzeć mało korzystne wrażenie pozostawione po walce z Cainem. Miejmy nadzieję, że Brazylijczyk przypomni sobie czasy w organizacji EliteXC, Sengoku czy Strikeforce, gdzie wygrywał pojedynek za pojedynkiem w tym nawet ten hitowy z Fiodorem Emelianenko, gdzie Rosjanin doznał drugiej klęski z rzędu. Oprócz pojedynku z wcześniej wspomnianym Velasquezem, został znokautowany przed zwycięzcę turnieju Strikeforce w wadze ciężkiej.
Browne wygrał 13-e pojedynków na zawodowej arenie. W organizacji UFC występuje od finału 11 edycji Ultimate Fightera. "Hapa '' będzie chciał utrzymać tą korzystną passę. Na pewno nie zabraknie motywacji do jeszcze cięższych treningów. Każdy z zawodników będzie chciał udowodnić, że jego przynależność do UFC nie jest przypadkowa. Brovne ma na koncie walki z dobrymi zawodnikami jak Cheick Kongo (remis) czy zwycięstwa nad takimi fighterami Chad Griggs, Rob Broughton czy Stefan Struve. Na pewno nie jest to kres możliwości trenującego w Jackson-Winkeljohn Fight Team Amerykanina a prywatnie niestrudzonego dostawcy psów dla amerykańskiej armii. Paradoksalnie można powiedzieć, że UFC "miała nosa" zestawiając go z Silvą, bo może to być jedna z najlepszych walk w wadze ciężkiej na jesieni br.