Gigantyczna awantura na gali MMA w Moskwie! Video
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 26, grudzień 2020
Do gigantycznej awantury doszło na rosyjskim rynku MMA podczas gali AMC Fight Nights Global: Winter Cup, która odbyła się w stolicy Rosji, Moskwie w wigilię 24-go grudnia. Głównymi aktorami wydarzenia, stali się nie walczący zawodnicy karty walk na gali a goście i zarazem dawni rywale Magomed "Maga" Ismailov (17-2-1) z Dagestanu i Rosjanin Vladimir Mineev (15-1-1). Trwa wyjaśnianie jak to się stało, że doprowadziło to do dantejskich scen, włącznie ze wskokiem na głowę nogami (!) z obramowania klatki przez jednego z kibiców na walczących zaciekle .
Rosjanie byli przyzwyczajeni do tego typu scen, ale dotyczyły one kaukaskich rewirów jak Krasnodar, Nalczik czy Machaczkała. W Moskwie takie rzeczy raczej się nie zdarzały a już na pewno nie w takiej skali i na oczach telewidzów i ograniczonej liczby widzów. O złamaniu covidowych reguł, nawet nie ma co wspominać.
Nie ma co ukrywać, że od czasu ich remisowej walki w 2018 roku, obaj nie darzyli siebie sympatią. Obaj też deklarowali rewanż by wyjaśnić, kto wówczas był lepszy. Sekwencja wydarzeń była taka, iż Mineev wiedząc o tym, iz Ismailov jest na sali wyzwał go do walki, pytając dlaczego boi się rewanżu. Zachował się przy tym wyjątkowo nietaktownie zabierając mikrofon zawodnikowi, który przed chwilą zakończył walkę i chciał podziękować i pozdrowić fanów. Stało się to dwukrotnie.
Ismailov wziął mikrofon i wyglądało, że będzie to bitwa na słowa, ale na lekkie klepnięcie, zareagował uderzając mikrofonem w łysą głowę górala z Dagestanu. Po sekundzie rozpoczęło się piekło, bo Ismaliov uderzył lub próbował a potem poszedł w nogi. Mineev zrobił sprawl, ale po chwili "Maga" go przetoczył! Kilkanaście osób w tym czasie biło się w środku a kilka innych szturmowało klatkę. Jedna z nich z obramowania skoczyła nogami na bijących się w kupie ludzi w prost na głowy. Prawdziwie dantejska scena! Dopiero po kilku minutach udało się organizatorom zapobiec ekscesom. "Magę" wyprowadzono a w klatce pozostał z rozbitym łbem, niewątpliwy prowokator i sprawca zadymy, Mineev.
Rosyjska opinia publiczna jest wstrząśnięta, bo przypominało to sceny ze sławetnej UFC 229: Khabib vs. McGregor w Las Vegas a jak wiadomo w Rosji, wszystko co złe pochodzi z USA. Oczywiście poza samochodami i dolarami. Tym razem jednak o sytuacji wypowiedziały się autorytety, które potępiły zajścia w Moskwie. Zapewne sprawa trafi do najwyższych władz kraju, które wspierały MMA jako sport z szacunkiem dla rywala. Teraz okazało się, że wyhodowano potwora.
Rosjanie byli przyzwyczajeni do tego typu scen, ale dotyczyły one kaukaskich rewirów jak Krasnodar, Nalczik czy Machaczkała. W Moskwie takie rzeczy raczej się nie zdarzały a już na pewno nie w takiej skali i na oczach telewidzów i ograniczonej liczby widzów. O złamaniu covidowych reguł, nawet nie ma co wspominać.
Nie ma co ukrywać, że od czasu ich remisowej walki w 2018 roku, obaj nie darzyli siebie sympatią. Obaj też deklarowali rewanż by wyjaśnić, kto wówczas był lepszy. Sekwencja wydarzeń była taka, iż Mineev wiedząc o tym, iz Ismailov jest na sali wyzwał go do walki, pytając dlaczego boi się rewanżu. Zachował się przy tym wyjątkowo nietaktownie zabierając mikrofon zawodnikowi, który przed chwilą zakończył walkę i chciał podziękować i pozdrowić fanów. Stało się to dwukrotnie.
Ismailov wziął mikrofon i wyglądało, że będzie to bitwa na słowa, ale na lekkie klepnięcie, zareagował uderzając mikrofonem w łysą głowę górala z Dagestanu. Po sekundzie rozpoczęło się piekło, bo Ismaliov uderzył lub próbował a potem poszedł w nogi. Mineev zrobił sprawl, ale po chwili "Maga" go przetoczył! Kilkanaście osób w tym czasie biło się w środku a kilka innych szturmowało klatkę. Jedna z nich z obramowania skoczyła nogami na bijących się w kupie ludzi w prost na głowy. Prawdziwie dantejska scena! Dopiero po kilku minutach udało się organizatorom zapobiec ekscesom. "Magę" wyprowadzono a w klatce pozostał z rozbitym łbem, niewątpliwy prowokator i sprawca zadymy, Mineev.
Rosyjska opinia publiczna jest wstrząśnięta, bo przypominało to sceny ze sławetnej UFC 229: Khabib vs. McGregor w Las Vegas a jak wiadomo w Rosji, wszystko co złe pochodzi z USA. Oczywiście poza samochodami i dolarami. Tym razem jednak o sytuacji wypowiedziały się autorytety, które potępiły zajścia w Moskwie. Zapewne sprawa trafi do najwyższych władz kraju, które wspierały MMA jako sport z szacunkiem dla rywala. Teraz okazało się, że wyhodowano potwora.