Kickboxer Marcin Szreder z koronawirusem?
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 07, kwiecień 2020
Kickboxer Marcin Szreder (5-3) oficjalnie na swoim osobistym koncie na instagramie poinformował, iż ma koronawirusa i rozpoczyna leczenie. Na razie nie wiadomo jak doszło do zakażenia, ani kiedy dokładnie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zawodnik miał test pozytywny pod koniec marca i aktualnie podjął leczenie w warunkach domowych. Przynajmniej tak wynika z wpisów i nagrań na jego koncie. O ile jest prawdą, byłby to pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa Covid-19 u sportowca sportów walki w Polsce a już na pewno u zawodnika Kickboxingu.
Ponieważ Marcin jest osobą znaną i powszechnie lubianą stąd natychmiast posypało się mnóstwo wyrazów współczucia i solidarności z zawodnikiem, który chyba nie spodziewał się tak szerokiego odzewu i post usunął. W późniejszym nagraniu na instastories otagowanym hasztagami #koronawirus, nieco wzburzony histerycznymi, ale i pozytywnymi reakcjami fanów, powiedział, iż nie chce współczucia i pokona koronawirusa.
43-letni zawodnik warszawskiej Palestry ostatni raz walczył w organizacji Fight Exclusive Night na gali FEN 20 Next Level w Warszawie w marcu 2018, gdzie przegrał z z Rafałem "Silnym" Korczakiem (2-1) po czterech rundach zaciętych wymian. Kolejny pojedynek zaplanowany miał z Kewinem Wiwatowskim podczas gali Fight Exclusive Night 25 w Ostródzie w czerwcu 2019, ale doznał kontuzji i od tego czasu pauzował. Nieoficjalnie docierały wiadomości, iż zamierza spróbować swoich sił w MMA, ale póki co to nawet w obecnej sytuacji nierealne.
Publicznie widziany był ostatni raz na kanale GROMDA, gdzie występował obok Pawła "Trybsona" Trybały, Tomasza "Zadymy" Gromadzkiego i Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego w programie prowadzonym przez Mateusza Borka. Kanał jest projektem promującym walki na gołe pięści. Być może zobaczymy go w przyszłości w tego typu pojedynkach. Marcin ma za sobą także udział w produkcjach filmowych. Na razie jednak musi się skupić na leczeniu, by pokonać koronawirusa.
Ponieważ Marcin jest osobą znaną i powszechnie lubianą stąd natychmiast posypało się mnóstwo wyrazów współczucia i solidarności z zawodnikiem, który chyba nie spodziewał się tak szerokiego odzewu i post usunął. W późniejszym nagraniu na instastories otagowanym hasztagami #koronawirus, nieco wzburzony histerycznymi, ale i pozytywnymi reakcjami fanów, powiedział, iż nie chce współczucia i pokona koronawirusa.
43-letni zawodnik warszawskiej Palestry ostatni raz walczył w organizacji Fight Exclusive Night na gali FEN 20 Next Level w Warszawie w marcu 2018, gdzie przegrał z z Rafałem "Silnym" Korczakiem (2-1) po czterech rundach zaciętych wymian. Kolejny pojedynek zaplanowany miał z Kewinem Wiwatowskim podczas gali Fight Exclusive Night 25 w Ostródzie w czerwcu 2019, ale doznał kontuzji i od tego czasu pauzował. Nieoficjalnie docierały wiadomości, iż zamierza spróbować swoich sił w MMA, ale póki co to nawet w obecnej sytuacji nierealne.
Publicznie widziany był ostatni raz na kanale GROMDA, gdzie występował obok Pawła "Trybsona" Trybały, Tomasza "Zadymy" Gromadzkiego i Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego w programie prowadzonym przez Mateusza Borka. Kanał jest projektem promującym walki na gołe pięści. Być może zobaczymy go w przyszłości w tego typu pojedynkach. Marcin ma za sobą także udział w produkcjach filmowych. Na razie jednak musi się skupić na leczeniu, by pokonać koronawirusa.