Były mistrz KSW 25-letni Dricus "Stillknocks" Du Plessis (13-2) nie zamierza w nieskończoność czekać na kolejną walkę w polskiej organizacji i w sobotę 14-go grudnia jako panujący czempion wagi średniej południowo - afrykańskiej organizacji EFC (EFC Worldwide - Extreme Fighting Championship), stanie naprzeciw tymczasowego mistrza wagi i   triumfatora reality show The Fighter Season 1 (TF1) Brendana Lesara (3-0). Stawką pojedynku na gali EFC Worldwide 83, będzie niekwestionowane mistrzostwo wagi średniej EFC.

Ty nie mniej wielu polskich kibiców ( w tym i redakcja - przyp. red.) czeka na powrót tego ciekawego zawodnika do walk w KSW i być może atak na pas wagi średniej w przyszłości. Ten co prawda posiada dziś Scott Askham, ale po KSW 52 rozpocznie się poszukiwanie rywala dla niego lub Mameda Khalidova, o ile ten pokona Anglika.

Dricus, który już raz pokonał mistrza kategorii półśredniej Soldića, po powrocie do wagi średniej może okazać się na wagę złota w wadze średniej. Po to by podkręcić międzynarodowe zainteresowanie rywalizacją. Ostatni występ mieszkaniec RPA zaliczył na polskiej gali KSW 50 w Londynie, gdzie pokonał Brazylijczyka Joiltona Santosa Lutterbacha (Joilton Pellegrino).

Na tej samej gali pas wagi muszej bronić będzie podwójna mistrzyni, Amanda Lino, aoponentką będzie Francuska triumfatorka TF2, Manon Fiorot. W oczekiwaniu na 14-go grudnia, gdzie w Pretorii odbędzie się gala, organizacja wypuściła trailer z udziałem Dricussa du Plessisa, który trenuje z rugbistami zespołu Blue Bulls.