Junior Dos Santos wypada z UFC Moscow i ''Tańca z Gwiazdami'' z powodu koszmarnej kontuzji!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 24, październik 2019
Były mistrz UFC w wadze ciężkiej Junior Dos Santos (21-6 MMA, 15-5 UFC) wypadł z karty walk gali UFC Fight Night Moscow (ESPN+ 21 - przyp. red.) w stolicy Rosji, gdzie 9-go listopada miał się zmierzyć z byłym mistrzem Bellator MMA Alexandrem Volkovem (30-7 MMA, 4-1 UFC). Zdjęcia kontuzji są koszmarne i tylko dla widów o mocnych nerwach.
Powodem jest silna infekcja bakteryjna lewej nogi jaka pojawiła się dwa tygodnie wcześniej. Brazylijczyka ma zastąpić kontrowersyjny Amerykanin Greg Hardy, ale nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzony.
Tylko w zeszłym tygodniu "Cigano" miał trzy operacje, ma założone dreny w nodze (fot. - przyp. red) i od 10 dni jest w szpitalu. „Trenowałem w poprzedni piątek na sali, kopiąc worek. W sobotę na mojej nodze pojawiła się niewielka rana i potraktowałem ją jak zwykle, kładąc lód i biorąc środek przeciwzapalny. W niedzielę nie poprawiło się jednak. Zauważyłem, że to znacznie się pogorszyło. Miejsce było bardzo gorące. Było też zaczerwienione i bolało. Potem zdałem sobie sprawę, że nie jest to już zwykła kontuzja" - napisał na swoim koncie na Instagramie Brazylijczyk.
„Nie powiedziałem nic wcześniej, ponieważ zamierzałem kontynuować przygotowania do walki. To byłaby moja pierwsza walka w Rosji. Byłem pewien, że tak się stanie, ale w tę niedzielę lekarz powiedział mi, że jestem szczęściarzem, że jestem silny i bardzo zdrowy, ponieważ z całą powagą sytuacji szedłem prosto na OIOM. To postawiło znak stop, za którym tak naprawdę nie można było już tego kontynuować”- powiedział Dos Santos. Sam zawodnik chce w przyszłości chce zmierzyć się z Volkovem w dowolnym miejscu. Warunkiem jest powrót do zdrowia. Kontuzja JDS wykluczyła go też z najbliższego programu "Tańca z Gwiazdami", gdzie bierze udział i gdzie zamierza powrócić.
Powodem jest silna infekcja bakteryjna lewej nogi jaka pojawiła się dwa tygodnie wcześniej. Brazylijczyka ma zastąpić kontrowersyjny Amerykanin Greg Hardy, ale nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzony.
Tylko w zeszłym tygodniu "Cigano" miał trzy operacje, ma założone dreny w nodze (fot. - przyp. red) i od 10 dni jest w szpitalu. „Trenowałem w poprzedni piątek na sali, kopiąc worek. W sobotę na mojej nodze pojawiła się niewielka rana i potraktowałem ją jak zwykle, kładąc lód i biorąc środek przeciwzapalny. W niedzielę nie poprawiło się jednak. Zauważyłem, że to znacznie się pogorszyło. Miejsce było bardzo gorące. Było też zaczerwienione i bolało. Potem zdałem sobie sprawę, że nie jest to już zwykła kontuzja" - napisał na swoim koncie na Instagramie Brazylijczyk.
„Nie powiedziałem nic wcześniej, ponieważ zamierzałem kontynuować przygotowania do walki. To byłaby moja pierwsza walka w Rosji. Byłem pewien, że tak się stanie, ale w tę niedzielę lekarz powiedział mi, że jestem szczęściarzem, że jestem silny i bardzo zdrowy, ponieważ z całą powagą sytuacji szedłem prosto na OIOM. To postawiło znak stop, za którym tak naprawdę nie można było już tego kontynuować”- powiedział Dos Santos. Sam zawodnik chce w przyszłości chce zmierzyć się z Volkovem w dowolnym miejscu. Warunkiem jest powrót do zdrowia. Kontuzja JDS wykluczyła go też z najbliższego programu "Tańca z Gwiazdami", gdzie bierze udział i gdzie zamierza powrócić.