Jeff Monson krytykuje Putina
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 29, wrzesień 2018
![Jeff Monson](http://www.fightsport.pl/cache/multithumb_thumbs/8c9b4d8ebaa254eaf44db3549fbaa830.jpg)
Wydawałoby się, że przy tak świetlanych perspektywach, powinien tryskać radością. Okazuje się jednak, że mający nie tylko lewicowe poglądy, ale mocno "lewackie", odważył się skrytykować tego, bez którego jego pozycja, paszport i obecność w Rosji, byłaby niemożliwa czyli prezydenta Rosji Władimira Władimirowicza Putina.
Mocno "komunizujący" nie zostawił suchej nitki na Putinie i stwierdził, że jego poglądy polityczne znacznie różnią się od ideologii partii Jedna Rosja. "Nie lubię, gdy nazywają mnie "pożytecznym idiotą" lub czymś w tym stylu. Jestem pojętnym człowiekiem, doskonale widzę i wiem, co się dzieje, oczywiście, że Kreml mnie wykorzystuje lub próbuje ze mnie korzystać, ale nie trzymam języka za zębami. Myślę, że nawet wówczas, jeśli nie obejdzie się bez konsekwencji" - odważnie stwierdził "Snowman".
"Putin jest nieprzyzwoicie bogaty w porównaniu do tego, jaką pensję powinien otrzymymać jako prezydent Rosji, jak zdobył ten majątek? Posłuchaj, nie musicie być Einsteinem, aby zrozumieć, że Rosja jest oligarchią. Myślę, że Putin zdobył majątek dzięki swoim kontaktom z oligarchami" - dopełnił obrazu całości Monson.
"Nie popieram Zjednoczonej Rosji. Owszem, zostałem wybrany zgodnie z jej listą, ale jestem niezależnym zastępcą" Nie zgadzam się z Putinem na jego politycznej platformie i myślę, że chce on Rosji wszystkiego najlepszego, ale chce do tego dojść nie w taki sposób, w jaki ja pójdę" - powiedział Monson.
Jeff Monson wielokrotnie powtarzał, że sympatyzuje z Komunistyczną Partią Federacji Rosyjskiej, a także sam został monarchistą. Pomimo braku znajomości języka rosyjskiego jest dobrze postrzegany w tym kraju.