Słynny rosyjski zawodnik wagi ciężkiej 37-letni Aleksander Emelianenko (27-7) odniósł kolejne zwycięstwo nad byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego UFC Gabrielem Gonzagą (17-12) podczas gali RCC 2: Russian Cagefighting Championship, która odbyła sie w sobotę 5-go maja w Jekaterynburgu w Rosji.

Przy szczelnie wypełnionym audytorium kilkunastotysięcznej hali Emelianenko znokautował rywala w końcówce drugiej rundy walki przewidzianej na trzy. Pojedynek nie układał się dobrze dla Rosjanina i "Napao" od początku walki sprowadził go do parteru utrzymując do końca rundy na plecach,. Podobnie było w drugim starciu, ale po podniesieniu wskutek mało efektywnej pracy Gonzagi, Emelianenko skorzystał z okazji i w stójce zdołał trafić bokserską kombinacją pod siatką. Brazylijczyk otrzymał jeszcze cios kolanem i poszedł na deski zasłaniając się przed uderzeniami. Sędzia słusznie przerwał w tym momencie pojedynek.

Było to czwrte zwycięstwo z rzędu kontrowersyjnego fightera od momentu jak został wypuszczony z więzienia gdzie odsiadywał wyrok za gwałt. Ostatnią wygraną zanotował nad naszym Szymonem Bajorem na gali Bitwa na Wołdze 3 w marcu 2018 w Togliatti w Rosji.

Podczas uralskiej edycji gali Russian Cagefighting Championship 2 w walce poprzedzającej main event spotkali się Także Rosjanin i Brazylijczyk. Ivan Shtyrkov (14-0-1) zremisował po bardzo ciekawej walce z Gerônimo Dos Santosem (40-20-1), którego wcześniej poddawali i nokautowali Sergey Kharitonov i wspomniany Emelianenko.