Tako rzecze Dana White: Uriah Hall zamiast trenować łaził po nocnych klubach
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 18, styczeń 2018
Suchej nitki nie zostawił prezes UFC Dana White na swoim rodaku Amerykaninie Uriahu Hallu (13-8 MMA, 6-6 UFC) po tym jak przed oficjalnym ważeniem odwołano jego pojedynek z Vitorem Belfortem (26-13 MMA, 15-10 UFC) z Brazylii a on sam trafił do szpitala przed UFC Fight Night 124, która odbyła się 14 stycznia w St. Louis (USA).
Pojedynek w hali Scottrade Center w St. Louis miał być co-main event gali a więc drugą co do ważności walką a tak naprawdę najpewniej najważniejszą, bo popularność np. Jeremy Stephensa w stosunku do sławy Vitora Belforta czy Koreańczyka Choi, jest iluzoryczna. Dodatkowo pożegnalnym bojem Belforta w MMA. Stąd też wściekłość prezesa i drążenie tematu był bezwzględne.
"Powiedziano mi, że Hall, delikatnie mówiąc, zaniedbał proces przygotowawczy, zamiast trenować łaził po nocnych klubach a takie konsekwencje zawsze następują po tego typu przygodach. Uriah jest żywym tego przykładem, ale mam nadzieję, że klepnie się w głowę" - powiedział White kanałowi FOX Sports 1.
Pojedynek w hali Scottrade Center w St. Louis miał być co-main event gali a więc drugą co do ważności walką a tak naprawdę najpewniej najważniejszą, bo popularność np. Jeremy Stephensa w stosunku do sławy Vitora Belforta czy Koreańczyka Choi, jest iluzoryczna. Dodatkowo pożegnalnym bojem Belforta w MMA. Stąd też wściekłość prezesa i drążenie tematu był bezwzględne.
"Powiedziano mi, że Hall, delikatnie mówiąc, zaniedbał proces przygotowawczy, zamiast trenować łaził po nocnych klubach a takie konsekwencje zawsze następują po tego typu przygodach. Uriah jest żywym tego przykładem, ale mam nadzieję, że klepnie się w głowę" - powiedział White kanałowi FOX Sports 1.