Jako połowiczną z kilkoma sensacyjnymi zakończeniami można uznać wyprawę polskich zawodników MMA i Kickboxingu do dalekiego Dubaju stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Siedmiu z nich wzięło udział w ekskluzywnej gali ViP Fight Night w hotelu FIVE Palm Jumeirah.
W hotelowej scenerii swoje walki wygrali w wadze ciężkiej MMA Jędrzej Maćkowiak, który kimurą poddał Charbela Diaba z Libanu prowadząc też walkę na punkty z mocno otłuszczonym i cięższym rywalem i Daniel Skibiński z Ankos MMA Poznań. Skibiński zapaśniczo zdominował Amera Wahmana z Egiptu i wygrał walkę na punkty.

Sensacyjnie przegrał z 207 centymetrowym Colinem George z Holandii nasz "dwójkowy" kickboxer Arkadiusz Wrzosek z Copacabany będący mistrzem FEN w wadze ciężkiej. Zawodnik z Warszawy prowadził całą walkę na punkty i świetnie radził sobie z olbrzymim Holendrem, ale dosłownie na sekundy przed końcem walki otrzymał potężny cios w wymianie. 24-letni Polak był załamany i będzie starał się udowodnić, że to wypadek przy pracy. W sumie nie ma co załamywać rąk, bo to waga ciężka i tak może się zawsze zdarzyć. Polak jest młodym zawodnikiem a to jest poziom międzynarodowy już i porażka zawsze może się przytrafić. Coach Holendra z kolei był tak szczęśliwy, że informacje o wygranej przesłał nawet do Polski jednemu ze znanych sobie zawodników o czym się dowiedzieliśmy w prywatnej rozmowie.

Również niefrasobliwa porażka przytrafiła się debiutującemu w K-1 Michałowi Andryszakowi, który przegrał przez kopnięcie na głowę i nokaut z weteranem europejskiego K-1 Adnam Redzovicem z Bośni. Mieszkający w Sarajewie i startujący nawet w lokalnych wyborach Redzovic jest bardzo doświadczonym fighterem, który niegdyś walczył z całą światową czołówką Kickboxingu, stąd wynik nie musi dziwić a dodatkowo to tak jest jak w przypadku Wrzoska, waga ciężka. Andryszak zgłaszał ostatnio aspiracje do walki o pas wagi ciężkiej KSW, ale testowo postanowił spróbować walki w Kickboxingu.

Pechowo przegrał debiutujący Adam Łaguna (0-1), który miał za rywala silnego Georgesa Eida (6-2) z Libanu. Trenujący w Tristar Gym Lebanon koptyjski zawodnik nazywany "Buldożer" to jedna z wschodzących gwiazd MMA z Bliskiego Wschodu i Polaka czekało ciężkie zadanie. Mimo to Łaguna miał przewagę na początku walki i zdominował rywala mając go w bocznej pozycji i okopując z góry i nawet będąc bliski poddania gilotynowym duszeniem. Ostatecznie jednak Polak pogubił się w stójce a dodatkowo uciekając z zagrożenia poplątał się w linach ringu i wykorzystał to Libańczyk wywodzący się z Sandy. Sędzia chyba też nieco za wcześnie przerwał walkę i tak pechowo Polak zakończył ten pojedynek.

Polish Team Dubai oparty na częściowo zawodnikach Ankosu MMA Poznań z trenerem Andrzejem Kościelskim na czele i przy wsparciu Marcina Helda, mimo to egzotyczną wyprawę musi uznać za udaną, bo warunki mieli świetne i mogli zakosztować przez kilka dni słońca w luksusowych warunkach. Poniżej wyniki walk:

MMA 77 kg: Daniel Skibiński (Polska) pokonał Amera Wahmana (Egipt) przez decyzję
MMA 77 kg: Georges Eid (Liban) pokonał Adama Łagunę (Polska) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie
MMA 120 kg: Jędrzej Maćkowiak (Polska) pokonał Charbela Diaba (Liban) przez poddanie (kimura) w 1 rundzie
MMA 86 kg: Nazir Arasukov (Rosja) pokonał Adama Kaczmarka (Polska)
KB 86 kg: Atakan Arslan (Turcja) pokonał Tomasza Gujskiego (Polska)
KB +95 kg: Colin George (Holandia) pokonał Arkadiusza Wrzoska (Polska) przez KO (lewy sierp) w 3 rundzie
KB +95 kg: Adnan Redzovic (Bośnia) pokonał Michała Andryszaka (Polska) przez KO (kopnięcie na głowę)