Conor McGregor w Gdańsku, czyli przyjazd króla
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 22, październik 2017
W trakcie gali UFC Fight Night 118, która odbyła się w Gdańsku, w hali Ergo Arena, dość niespodziewanie pojawiła się największa obecnie gwiazda MMA, Irlandczyk, Conor McGregor. Jego przybycie wywołało niesamowite emocje wśród polskich widzów, tak że na moment zapomnieli oni nawet o toczących się walkach i głośnym apalauzem powitali tak znamienitego gościa.
''Notorius'' pojawił się w związku z walką swojego przyjaciela i partnera sparingowego Artema Lobova z przedstawicielem Team Alphqa Male Andre Filim dopingował go w trakcie, niestety przegranej przez rosyjskiego imigranta, walki. Podczas pojedynku McGregor biegał wokół klatki nie dając się opanować ochroniarzom. W końcu opanował go sędzia Marc Goddart, który zatrzymał walkę i upomniał Irlandczyka, prosząc by ten zachowywał się profesjonalnie. 29-letni Conor przeprosił i przyznał rację sędziemu.
Tuż po niekorzystnym werdykcie ewakuował się z hali i prawdopodobnie odleciał do Irlandii, bowiem w ostatnim czasie głównie zajmuje się swoim dzieckiem, które niespełna tydzień temu ochrzcił. Publiczność w Gdańsku była zadowolona, że taka gwiazda pojawiła się w Polsce choć na chwilę, szkoda jednak, że nie znalazła chwili czasu, aby przy tej okazji spotkać się na nieco dłużej z fanami i mediami. Ważne jest także to, że człowiek, który zarobił dziesiątki milionów dolarów w ostatnim czasie przyleciał wspierać swoujego przyjaciela w walce.
''Notorius'' pojawił się w związku z walką swojego przyjaciela i partnera sparingowego Artema Lobova z przedstawicielem Team Alphqa Male Andre Filim dopingował go w trakcie, niestety przegranej przez rosyjskiego imigranta, walki. Podczas pojedynku McGregor biegał wokół klatki nie dając się opanować ochroniarzom. W końcu opanował go sędzia Marc Goddart, który zatrzymał walkę i upomniał Irlandczyka, prosząc by ten zachowywał się profesjonalnie. 29-letni Conor przeprosił i przyznał rację sędziemu.
Tuż po niekorzystnym werdykcie ewakuował się z hali i prawdopodobnie odleciał do Irlandii, bowiem w ostatnim czasie głównie zajmuje się swoim dzieckiem, które niespełna tydzień temu ochrzcił. Publiczność w Gdańsku była zadowolona, że taka gwiazda pojawiła się w Polsce choć na chwilę, szkoda jednak, że nie znalazła chwili czasu, aby przy tej okazji spotkać się na nieco dłużej z fanami i mediami. Ważne jest także to, że człowiek, który zarobił dziesiątki milionów dolarów w ostatnim czasie przyleciał wspierać swoujego przyjaciela w walce.