Apelacja Alessio Sakary odrzucona!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 26, listopad 2012
Wciąż trwają kontrowersję odnośnie walki Włocha, Alessio Sakary z Kanadyjczykiem, Patrickiem Cote, która odbyła się na gali UFC 154 w Montrealu. Chodzi o możliwość zadawania ciosów w tył głowy, których sędzia Dan Miragliotta nie zasygnalizował zawodnikowi z Rzymu.
Management Sakary postanowił złożyć apelację, ale komisja odpowiedzialna za sporty walki w prowincji Quebec nie wyraziła zgody na wysłuchanie włoskiego boksera i jego stanowiska wobec walki na UFC 154. Tym samym komisja utrzymała decyzję sędziego i jako zwycięzcę pojedynku wskazała Patricka Cote.
Lex McMahon jest oburzony całą tą sytuacją. Manager Sakary uważa, że komisja powinna w najgorszym przypadku uznać walkę za nieodbytą, bowiem jego podopiecznego ogłoszono zwycięzcą. McMahon powiedział, że spodziewał się takiej decyzji, bowiem walka była na terenie Cote, a komisja musiała potraktować go po macoszemu. Ponadto sądzi, że presja 20 tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach, którzy ponad 5 minut buczeli, musiała wpłynąć na decyzję organizatorów.
Dana White już zapowiedział rewanż między tymi dwoma zawodnikami i otwarcie skrytykował pracę sędziego Dana Miragliotty. Nie wiadomo, kiedy Ci dwaj mają stanąć ponownie w oktagonie, ale już raczej nie na kanadyjskiej ziemi.
Management Sakary postanowił złożyć apelację, ale komisja odpowiedzialna za sporty walki w prowincji Quebec nie wyraziła zgody na wysłuchanie włoskiego boksera i jego stanowiska wobec walki na UFC 154. Tym samym komisja utrzymała decyzję sędziego i jako zwycięzcę pojedynku wskazała Patricka Cote.
Lex McMahon jest oburzony całą tą sytuacją. Manager Sakary uważa, że komisja powinna w najgorszym przypadku uznać walkę za nieodbytą, bowiem jego podopiecznego ogłoszono zwycięzcą. McMahon powiedział, że spodziewał się takiej decyzji, bowiem walka była na terenie Cote, a komisja musiała potraktować go po macoszemu. Ponadto sądzi, że presja 20 tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach, którzy ponad 5 minut buczeli, musiała wpłynąć na decyzję organizatorów.
Dana White już zapowiedział rewanż między tymi dwoma zawodnikami i otwarcie skrytykował pracę sędziego Dana Miragliotty. Nie wiadomo, kiedy Ci dwaj mają stanąć ponownie w oktagonie, ale już raczej nie na kanadyjskiej ziemi.