free templates joomla

XFN 3: Michał Kita zdemolowany przez Viktora Pesta

Viktor PestaNiestety nie wyszedł start czołowemu polskiemu zawodnikowi MMA wagi ciężkiej Michałowi Kicie (17-10), który w sobotę 25-go czerwca na czeskiej gali XFN 3 w stolicy naszych południowych sąsiadów, Pradze zmierzył się z 27-letnim weteranem UFC Viktorem Pesta (11-4). Polak przegrał w drugiej rundzie po nieprawdopodobnej ilości uderzeń jakie spadły na niego łokciami i pięściami.

Pisaliśmy o tej walce kilka dni temu. Wyższość Czecha nie podlegała dyskusji. Od początku do końca kontrolował walkę pokazując Polakowi czym są obalenia wsparte podcięciami we współczesnym MMA. Już w pierwszej rundzie zdołał zaskoczyć było nie było, byłego zapaśnika jakim jest Michał Kita.

Polaka odcięło kompletnie jak mówi się w slangu fighterskim i mimo, że zdołała wstać po dynamicznej obronie w parterze na 1,5 minuty przed końcem rundy to widać było, że "życie uszło" z naszego zawodnika. W drugiej rundzie Pesta nie naciskał mocno i Kita zdołał dojść do siebie a nawet atakować w stójce. pesta poszedł po obalenie, ale Kita skontrował i pokazał klasę wykonując ładny rzut "harai goshi" i po ucieczce Pesty docisnął go do siatki próbując obalić. Tyle, że Czech skontrował i wtedy górę wzięły straty sił z pierwszej rundy. Czech obalił Polaka i potem zablokował w krucyfiksie i zaczął demolkę łokciami. Potem zdobył dosiad i serią uderzeń zmusił sędziego do interwencji.

Dla Kity była to druga porażka z rzędu a Pesta mógł dostarczyć punktów Polakowi i choć wielu domorosłych ekspertów oceniało Pestę jako "najsłabszego zawodnika w UFC". Pesta w UFC przegrał z Derrickiem Lewisem na UFC 192, Marcinem Tyburą na UFC Fight Night 92 i Alexeyem Oleynikiem na UFC Fight Night 103, ale jak pokazała czeska gala, z Michałem Kitą sobie poradził i zapewne jeszcze wroci do UFC. Niestety skalp Polaka mocno mu w tym pomoże.