Manager Alessio Sakary: to był ukłon w stronę miejscowego zawodnika!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 19, listopad 2012
Sztab managerski Włocha, Alessio Sakary zamierza odwołać się od decyzji podjętej podczas gali UFC 154 o dyskwalifikacji ich zawodnika w walce z Patrickiem Cote wskutek nieprzepisowych uderzeń w tył głowy. Prezes UFC, Dana White zapowiedział już rewanż między tą dwójką, ale plama na rekordzie powinna być zmazana, jak mówią prowadzący karierę Włocha:
"Będziemy się odwoływać od tej decyzji. Już rozmawiałem z przedstawicielami komisji. Alessio nie otrzymał żadnego słownego upomnienia. Nie było nawet próby interwencji ze strony sędziego. Kiedy przerywa się walkę, to się ją przerywa. Te ciosy niby trafiły w tył głowy, ale nasz zawodnik wcale nie uderzał ich z góry na dół, jak wskazówki zegara wskazujące godzinę szóstą. On starał się trafiać rywala po bokach głowy. Obejrzenie ponownie walki na taśmie rozwieje wszystkie wątpliwości. To było sędziowanie pod miejscowego zawodnika."
Ostre słowa padają z ust Lexa McMahona, menadżera 'Legionisty'. Jak widać sprawa jeszcze nie jest zamknięta i trudno wyobrazić sobie jej finał. Erick Silva został zdyskwalifikowany w walce z Carlo Praterem, ale w tamtym przypadku nie było dwóch decyzji sędziowskich. W tym tkwi całe sedno walki z gali UFC 154. O rozwoju sprawy będziemy was informować na bieżąco.
"Będziemy się odwoływać od tej decyzji. Już rozmawiałem z przedstawicielami komisji. Alessio nie otrzymał żadnego słownego upomnienia. Nie było nawet próby interwencji ze strony sędziego. Kiedy przerywa się walkę, to się ją przerywa. Te ciosy niby trafiły w tył głowy, ale nasz zawodnik wcale nie uderzał ich z góry na dół, jak wskazówki zegara wskazujące godzinę szóstą. On starał się trafiać rywala po bokach głowy. Obejrzenie ponownie walki na taśmie rozwieje wszystkie wątpliwości. To było sędziowanie pod miejscowego zawodnika."
Ostre słowa padają z ust Lexa McMahona, menadżera 'Legionisty'. Jak widać sprawa jeszcze nie jest zamknięta i trudno wyobrazić sobie jej finał. Erick Silva został zdyskwalifikowany w walce z Carlo Praterem, ale w tamtym przypadku nie było dwóch decyzji sędziowskich. W tym tkwi całe sedno walki z gali UFC 154. O rozwoju sprawy będziemy was informować na bieżąco.