Marcin Held vs. Joe Lauzon na UFC Fight Night 103 w Phoenix!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 03, grudzień 2016
Zaledwie dwa miesiące po pierwszym występie dla UFC, do kolejnego przystąpi Marcin Held (22-5 MMA, 0-1 UFC). Były pretendent do tytułu Bellatora w wadze lekkiej tym razem zaprezentuje się w Phoenix w amerykańskim stanie Arizona przy okazji gali UFC Fight Night 103 w dniu 15 stycznia 2017 roku. Jego rywalem będzie Amerykanin Joe Lauzon (26-12 MMA, 13-9 UFC).
Dla Helda będzie to bardzo ważne starcie, gdyż w debiucie dla największej organizacji MMA, jaki miał miejsce w listopadzie w Meksyku, musiał uznać wyższość Diego Sancheza. Po bardzo udanej pierwszej rundzie, w kolejnych to Sanchez objął rządy w oktagonie i zasłużenie triumfował na punkty. W następnym pojedynku 24-latek z Tych podejmie kolejnego weterana UFC, więc łatwiej na pewno mieć nie będzie. Jest to już jednak na tyle doświadczony zawodnik, że na pewno wie, co ostatnio poszło nie tak i postara się to skorygować przy okazji zbliżającej się batalii.
32-letni Lauzon ma na swoim koncie już 22 walki dla UFC i wraz z Nate'em Diazem jest współrekordzistą pod względem otrzymanych bonusów pieniężnych, łącznie otrzymał ich aż piętnaście. Jest to jeden z dowodów na to, iż w jego przypadku mamy do czynienia z bardzo widowiskowo walczącym fighterem. Z Heldem łączy go osoba Diego Sancheza, którego pokonał w 86 sekund na lipcowym UFC 200. W ostatniej, sierpniowej konfrontacji, uległ po dyskusyjnym werdykcie z Jimem Millerem.
W ten sposób na evencie w Phoenix zobaczymy w akcji dwóch fighterów z Polski. Obok Helda wystąpi na nim również Damian Grabowski (20-4 MMA, 0-2 UFC), który w wadze ciężkiej zmierzy się z Viktorem Pesta (10-3 MMA, 1-3 UFC).
Dla Helda będzie to bardzo ważne starcie, gdyż w debiucie dla największej organizacji MMA, jaki miał miejsce w listopadzie w Meksyku, musiał uznać wyższość Diego Sancheza. Po bardzo udanej pierwszej rundzie, w kolejnych to Sanchez objął rządy w oktagonie i zasłużenie triumfował na punkty. W następnym pojedynku 24-latek z Tych podejmie kolejnego weterana UFC, więc łatwiej na pewno mieć nie będzie. Jest to już jednak na tyle doświadczony zawodnik, że na pewno wie, co ostatnio poszło nie tak i postara się to skorygować przy okazji zbliżającej się batalii.
32-letni Lauzon ma na swoim koncie już 22 walki dla UFC i wraz z Nate'em Diazem jest współrekordzistą pod względem otrzymanych bonusów pieniężnych, łącznie otrzymał ich aż piętnaście. Jest to jeden z dowodów na to, iż w jego przypadku mamy do czynienia z bardzo widowiskowo walczącym fighterem. Z Heldem łączy go osoba Diego Sancheza, którego pokonał w 86 sekund na lipcowym UFC 200. W ostatniej, sierpniowej konfrontacji, uległ po dyskusyjnym werdykcie z Jimem Millerem.
W ten sposób na evencie w Phoenix zobaczymy w akcji dwóch fighterów z Polski. Obok Helda wystąpi na nim również Damian Grabowski (20-4 MMA, 0-2 UFC), który w wadze ciężkiej zmierzy się z Viktorem Pesta (10-3 MMA, 1-3 UFC).