Marc de Bonte, były mistrz GLORY, nie żyje!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 01, grudzień 2016
Na początku listopada ogłoszono zaginięcie Marca de Bonte (88-12-1), zawodnika Kickboxingu i boksu. Przez cały miesiąc trwały poszukiwania pochodzącego z Belgii, a trenującego w Holandii fightera, z którym bliscy stracili kontakt po imprezie. Niestety, nie mieli już okazji do ponownej rozmowy bądź spotkania z nim, ponieważ po upływie kilku tygodni policja znalazła jego ciało. De Bonte miał zaledwie 26 lat.
Jego zwłoki zostały znalezione w akwenie wodnym w miejscowości Oirschot. Niedaleko od tamtego miejsca znajdował się porzucony samochód fightera. Na ten moment nieznana jest przyczyna śmierci de Bonte.
Belg mimo stosunkowo młodego wieku miał na swoim koncie dokładnie 101 zawodowych pojedynków w Kickboxingu. Jego największym sukcesem było zdobycie tytułu mistrza GLORY w wadze półśredniej (do 77 kg). W maju 2014 roku pokonał decyzją sędziów Karapeta Karapetyana, a półtora miesiąca później w pierwszej obronie pasa musiał uznać wyższość Josepha Valtellini'ego po bardzo emocjonującym boju.
Potem postanowił odpocząć od Kickboxingu i zająć się boksem. Jego rekord w tej dyscyplinie zamknął się na ośmiu zwycięstwach i dwóch porażkach. We wrześniu bieżącego roku, po dwuletniej przerwie, de Bonte powrócił na kickboxerski ring. Na gali Kunlun Fight 51 stoczył swój ostatni zarazem pojedynek, w którym wygrał przez TKO z Arturem Gorlovem. Była to walka turniejowa i Belg był przewidziany do występu w rundzie półfinałowej. Niestety, nie będzie mu już dane zaprezentowanie się w niej, jak i w żadnej innej walce.
Jego zwłoki zostały znalezione w akwenie wodnym w miejscowości Oirschot. Niedaleko od tamtego miejsca znajdował się porzucony samochód fightera. Na ten moment nieznana jest przyczyna śmierci de Bonte.
Belg mimo stosunkowo młodego wieku miał na swoim koncie dokładnie 101 zawodowych pojedynków w Kickboxingu. Jego największym sukcesem było zdobycie tytułu mistrza GLORY w wadze półśredniej (do 77 kg). W maju 2014 roku pokonał decyzją sędziów Karapeta Karapetyana, a półtora miesiąca później w pierwszej obronie pasa musiał uznać wyższość Josepha Valtellini'ego po bardzo emocjonującym boju.
Potem postanowił odpocząć od Kickboxingu i zająć się boksem. Jego rekord w tej dyscyplinie zamknął się na ośmiu zwycięstwach i dwóch porażkach. We wrześniu bieżącego roku, po dwuletniej przerwie, de Bonte powrócił na kickboxerski ring. Na gali Kunlun Fight 51 stoczył swój ostatni zarazem pojedynek, w którym wygrał przez TKO z Arturem Gorlovem. Była to walka turniejowa i Belg był przewidziany do występu w rundzie półfinałowej. Niestety, nie będzie mu już dane zaprezentowanie się w niej, jak i w żadnej innej walce.