UFC 202: Anthony Johnson – wywiad w oktagonie!
- Kategoria: Wywiady
- Opublikowano: niedziela, 21, sierpnia 2016
Joe Rogan zaraz po walce na gali UFC 202 rozmawiał w oktagonie także z Anthony Johnsonem, który już w pierwszej rundzie, zaledwie po 13 sekundach pokonał Glovera Teixeirę.
Rogan: Jestem ze zwycięzcą, Anthony'm ''Rumble'' Johnsonem. Co właśnie powiedziałeś Gloverowi?
Johnson: Podziękowałem mu za to, że był profesjonalistą i pokazał całemu światu, co to znaczy być zawodowym sportowcem. Szczególnie w kontekście zdarzeń z konferencji prasowej.
Rogan: Masz na myśli ten cały trash talking i rzucanie butelkami?
Johnson: Dokładnie tak. Widzicie, my nie potrzebujemy tak się zachowywać, żeby iść po nokaut. Po prostu wchodzimy do klatki i robimy swoje.
Rogan: Tak, zrobiłeś to. Ty byłeś pretendentem numer 1, Glover był numerem 2. W związku z tym, w jaki sposób ta konfrontacja się rozstrzygnęła, może być tylko jedno rozwiązanie: musisz teraz walczyć o tytuł.
Johnson: Ciężko pracowałem na to, żeby sobie na to zasłużyć. Koncentrowałem się w całości na tym. A co do Daniela... (odwraca wzrok w jego stronę) Ty i ja, maleńki, idę po ciebie! Szacunek dla ciebie! (widownia zaczyna buczeć) Hej, ludzie! Nie mam pojęcia, czemu wy wszyscy buczecie. Jest on przecież mistrzem, szacunek dla Daniela Cormiera. Jest wspaniałym atletą i mistrzem. Okażcie mu trochę respektu! Ja jedynie chcę z nim walczyć i zabrać mu pas.
Rogan: Gratulacje za świetny występ! Anthony Johnson, panie i panowie!
Rogan: Jestem ze zwycięzcą, Anthony'm ''Rumble'' Johnsonem. Co właśnie powiedziałeś Gloverowi?
Johnson: Podziękowałem mu za to, że był profesjonalistą i pokazał całemu światu, co to znaczy być zawodowym sportowcem. Szczególnie w kontekście zdarzeń z konferencji prasowej.
Rogan: Masz na myśli ten cały trash talking i rzucanie butelkami?
Johnson: Dokładnie tak. Widzicie, my nie potrzebujemy tak się zachowywać, żeby iść po nokaut. Po prostu wchodzimy do klatki i robimy swoje.
Rogan: Tak, zrobiłeś to. Ty byłeś pretendentem numer 1, Glover był numerem 2. W związku z tym, w jaki sposób ta konfrontacja się rozstrzygnęła, może być tylko jedno rozwiązanie: musisz teraz walczyć o tytuł.
Johnson: Ciężko pracowałem na to, żeby sobie na to zasłużyć. Koncentrowałem się w całości na tym. A co do Daniela... (odwraca wzrok w jego stronę) Ty i ja, maleńki, idę po ciebie! Szacunek dla ciebie! (widownia zaczyna buczeć) Hej, ludzie! Nie mam pojęcia, czemu wy wszyscy buczecie. Jest on przecież mistrzem, szacunek dla Daniela Cormiera. Jest wspaniałym atletą i mistrzem. Okażcie mu trochę respektu! Ja jedynie chcę z nim walczyć i zabrać mu pas.
Rogan: Gratulacje za świetny występ! Anthony Johnson, panie i panowie!