Negatywnym bohaterem olimpijskich zmagań okazał się już na starcie 22-letni marokański bokser Hassan Saada, który miał rywalizować w kategorii do 81 kg. W piątek wieczorem 5-go sierpnia International Boxing Association poinformowała o aresztowaniu i skreśleniu z listy rywalizacji zawodnika w związku z napaścią seksualną w dniu 3-go sierpnia w wiosce olimpijskiej.

Dwukrotny mistrz Maroka w kategorii juniorów, miał dopuścić się napaści seksualnej na dwie pokojówki w wiosce olimpijskiej w Rio de Janeiro. Miały one być zwabione i zaatakowane przez jurnego Marokańczyka przy biernej postawie dwóch innych osób przyglądających się całej sytuacji w dniu 3-go sierpnia. Obie udały się na policję gdzie złożyły zeznania.

Marokańczyk miał podczas igrzysk zmierzyć się z Turkiem Mehmetem Nadirem Unalem w pierwszej walce, ale w związku ze skandalem i zawieszeniem Saada przyznano tureckiemu zawodnikowi walkower i awansował on do następnej rundy. By było zabawniej Państwo Islamskie nie wzięło jeszcze tego ataku na swoje barki i nie przyznało się do inspirowania tego seksualnego zamachu :)