UFC 201: Demetrious Johnson vs Wilson Reis
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 19, maj 2016
Mistrz UFC w wadze muszej i jeden z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe, Demetrious Johnson (24-2-1) poznał rywala w kolejnej obronie tytułu. W swojej nastepnej walce dominator dywizji muszej zawalczy z jednym z najlepszych chwytaczy w tej kategorii wagowej, Wilsonem Reisem (20-6). Pojedynek będzie drugą walką wieczoru gali UFC 201, która jest zaplanowana na 30 lipca w Atlancie. Walką wieczoru będzie pojedynek o pas dywizji półśredniej pomiędzy broniącym tytułu Robbie Lawlerem, a Tyronem Woodley’em.
Johnson jak do tej pory stoczył 14 pojedynków pod szyldem największej organizacji MMA na świecie i jest pierwszym, i jak na tą chwilę jedynym, mistrzem dywizji muszej. Amerykanin przegrał trzecią walkę w UFC, gdy zmierzył się z Dominickiem Cruzem o pas dywizji koguciej. Później, gdy potentat światowego MMA zorganizował turniej wagi muszej Johnson go wygrał, pokonując Iana McCalla za remis w półfinale, a następnie w finale turnieju pokonał Josepha Benavideza. W pięciu ostatnich walkach, aż czterokrotnie uczestniczył w walce wieczoru gali transmitowanej w systemie pay per view, co świadczy o klasie samego zawodnika. Dwie z tych walk rozstrzygnął na pełnym dystansie wypunktowując: Aliego Bagutinova reprezentującego Rosję oraz Johna Dodsona. Poddawał Chrisa Cariaso oraz Kyojiego Horiguchiego, a w ostatnim pojedynku w niecałe trzy minuty zastopował doskonałego zapaśnika, medalistę Igrzysk Olimpijskich, Henry’ego Cejudo. Johnson wyczyścił swoją kategorię wagową i coraz głośniej domaga się wielkich walk min. z mistrzem dywizji koguciej, Dominickiem Cruzem.
Wilson Reis to eksplozywny grappler, który jest jednym z najlepszych chwytaczy. Jego ofensywny styl zawsze podobał się fanom i w MMA znany jest z doskonałego parteru. Trudno jednak doszukiwać się u niego serii zwycięstw, gdyż w ostatniej walce pokonał przez decyzję Dustina Ortiza, a wcześniej przegrał w ten sam sposób z Jussierem Da Silvą. W 2015 i 2016 toczył po jednej walce i lipcowa konfrontacja z jednym z najlepszych zawodników w MMA będzie jego drugą tegoroczną batalią. Pojedynek o pas dostał ze względu na brak rywali, z którymi jeszcze nie walczył ‘Mighty Mouse’.
Wiadomo już nawet, kto będzie kolejnym pretendentem o pas. Wyłoni go walka pomiędzy finalistami TUF 24, a w rolę trenerów zawodników wcielą się byli pretendenci do pasa: wspomniany wcześniej Henry Cejudo oraz Joseph Benavidez. M miejmy nadzieję, że najlepszy polski muszy, Marcin Lasota pokusi się o dostanie do programu, dogadując się z władzami organizacji Absolute Championship Berkut.
Johnson jak do tej pory stoczył 14 pojedynków pod szyldem największej organizacji MMA na świecie i jest pierwszym, i jak na tą chwilę jedynym, mistrzem dywizji muszej. Amerykanin przegrał trzecią walkę w UFC, gdy zmierzył się z Dominickiem Cruzem o pas dywizji koguciej. Później, gdy potentat światowego MMA zorganizował turniej wagi muszej Johnson go wygrał, pokonując Iana McCalla za remis w półfinale, a następnie w finale turnieju pokonał Josepha Benavideza. W pięciu ostatnich walkach, aż czterokrotnie uczestniczył w walce wieczoru gali transmitowanej w systemie pay per view, co świadczy o klasie samego zawodnika. Dwie z tych walk rozstrzygnął na pełnym dystansie wypunktowując: Aliego Bagutinova reprezentującego Rosję oraz Johna Dodsona. Poddawał Chrisa Cariaso oraz Kyojiego Horiguchiego, a w ostatnim pojedynku w niecałe trzy minuty zastopował doskonałego zapaśnika, medalistę Igrzysk Olimpijskich, Henry’ego Cejudo. Johnson wyczyścił swoją kategorię wagową i coraz głośniej domaga się wielkich walk min. z mistrzem dywizji koguciej, Dominickiem Cruzem.
Wilson Reis to eksplozywny grappler, który jest jednym z najlepszych chwytaczy. Jego ofensywny styl zawsze podobał się fanom i w MMA znany jest z doskonałego parteru. Trudno jednak doszukiwać się u niego serii zwycięstw, gdyż w ostatniej walce pokonał przez decyzję Dustina Ortiza, a wcześniej przegrał w ten sam sposób z Jussierem Da Silvą. W 2015 i 2016 toczył po jednej walce i lipcowa konfrontacja z jednym z najlepszych zawodników w MMA będzie jego drugą tegoroczną batalią. Pojedynek o pas dostał ze względu na brak rywali, z którymi jeszcze nie walczył ‘Mighty Mouse’.
Wiadomo już nawet, kto będzie kolejnym pretendentem o pas. Wyłoni go walka pomiędzy finalistami TUF 24, a w rolę trenerów zawodników wcielą się byli pretendenci do pasa: wspomniany wcześniej Henry Cejudo oraz Joseph Benavidez. M miejmy nadzieję, że najlepszy polski muszy, Marcin Lasota pokusi się o dostanie do programu, dogadując się z władzami organizacji Absolute Championship Berkut.