W sobotę, 25 maja 2019 w Pionkach odbyła się gala Thunderstrike Fight League 17 ''Czas prawdy'', podczas której rozegranych zostało dziesięć pojedynków, w tym sześć zawodowych. Organizacja TFL po raz pierwszy zawitała do tej miejscowości, ale duża frekwencja na hali oraz gorący doping w trakcie wszytkich walk świadczy o dobrym przyjęciu i dużym zainteresowaniu. Był to kolejny udany event promotorów Jacka Sarny i Tomasza Surdackiego, którzy starają się dotrzeć w nowe miejsca, gdzie można promować MMA. Pionki były takim dziewiczym terenem, nie eksploatowanym do tej pory przez polskie podmioty z rynku Mieszanych Sztuk Walki.

Brak gal nie oznacza oczywiście braku zawodników. Pionki mogły wystawić do boju Jakuba Ozgę (1-0), który jest jedną z twarzy TFL, ale do tej pory walczył w pojedynkach półzawodowych, tocząc świetne i emocjonujące pojedynki. Pionkowianin został desygnowany do walki wieczoru i świetnie zniósł presję pokonując swojego przeciwnika, Michała Wagnera (0-2), już w pierwszej rundzie przez poddanie americaną. Pionkowianin otrzymał owację na stojącą od niemal wszystkich widzów na hali. To dobry pierwszy krok na zawodowej arenie.

Trzeci kolejny świetny występ po powrocie po 6-cio letniej zanotował na gali człowiek, który w Pionkach kładł podwaliny pod MMA czyli pierwszy trener Jakuba Ozgi, Mateusz Głuch (6-5). Radomianin reprezentujący Radomski Klub Taekwondo (RKT Radom) zdemolował Jonathana Casariego (3-8) z Hiszpanii choć były obawy, bo Hiszpan zaskoczył parterową akcją Głucha, który jednak jest w gazie i na fali zwycięstw, poradził sobie z kolejną przeszkodą. Było to na tyle ważne, że na 18 gali walczyć będzie z Piotrem Poniedziałkiem o pas wagi półśredniej i może to być jedna z najciekawszych konfrontacji nadchodzącej jesieni 2019 roku w polskim MMA. 

Walki o pas powoli domaga się także Marcin Skrzek (3-1) z Cross Fight Radom. Podopieczny trenera Leszka Kulika miał bardzo doświadczonego zawodnika z ponad 20 walkami w MMA i były poważne obawy, gdy Brazylijczyk Carlos Roberto dos Santos (6-16) trafił go pod siatką i źle ustawiony Polak poszedł na deski. Tam trwał parterowy pojedynek na próby poddań, ale ostatecznie skończyło się, przejęciem kontroli i seria uderzeń rozbiła doświadczonego Brazylijczyka. Bardzo możliwe, że dla Skrzeka otworzy się szansa na pas, ale...wagi lekkiej. Taką propozycję rozważa promotor Jacek Sarna.

Najbardziej ciekawy pojedynek stoczyli zawodowi debiutanci Piotr Mochocki (0-1) z Cross Fight Radom i Marek Samociuk (1-0) reprezentujący Dziki Wschód Biała Podlaska. Mochocki postawił wszystko na jedną kartę dwukrotnie starając się udusić gilotyną Samociuka. Był bliski tego co potem przyznał i sam rywal, ale się nie udało. Płacił za to potem przez większą część pojedynku, bo "żelazne" płuca Samociuka były kluczowe w tym pojedynku. Kilka błędnie zaplanowanych ataków, wskutek zmęczenia, złożyły się na wynik walki, choć w końcówce walki Mochocki zaczął imponować walorami, które posiada. Samociuka warto pochwalić za świetną postawę w całym pojedynku i widac, że jest to perspektywiczny zawodnik.

Walka Krystiana Krawczyka (2-2) i Karola Kutyły (1-0) była krwawym widowiskiem i miała swój epilog w drugiej rundzie, gdy sędzia Cezary Wojciechowski po uderzeniu łokciem zawodnika z Kozienic, przerwał walkę, bo nie dało się zatrzymać krwawienia Krawczyka. Wściekły fighter z Rawy długo nie mógł się pogodzić z porażką a Kutyła nie celebrował wygranej zgodnie ze sportowym duchem. Być może doczekamy sie rewanżu na jesieni tego roku.

W wydarzeniu poza wkładem pracy promotorów, aktywnie uczestniczyły władze miasta, które mocno wsparły międzynarodowe wydarzenie transmitowane dzięki współpracy ze stacją FightBox HD do 50 krajów na całym świecie.

Komplet wyników

Walka wieczoru:
93 kg: Jakub Ozga (Cross Fight Radom) pokonał Michała Wagnera (4lessGym Wigan) przez poddanie (americana) w 1 rundzie (1:23 min)

Co-main event:
80 kg: Mateusz Głuch (RKT Radom) pokonał Jonathana Cassariego (Peposo Team Spain) przez TKO (uderzenia w parterze) w 1 rundzie

Walki zawodowe:
77 kg: Marcin Skrzek (Cross Fight Radom) pokonał Carlosa dos Santosa (New Corpore Brasil) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie
84 kg: Marek Samociuk (Dziki Wschód Biała Podlaska) pokonał Piotra Machockiego (Cross Fight Radom) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 30-27)
66 kg: Karol Kutyła (Fight Team Warszawa/Stalker Team Kozienice) pokonał Krystiana Krawczyka (Rawski Klub Karate Kyokushin) przez TKO (zatrzymanie sędziego) w 2 rundzie (0:29 min)
120 kg: Damian Laszuk (Akademia Walki Lewin Brzeski) pokonał Marcina Łuczyńskiego (Spartakus Cyców) przez KO (prawy prosty) w 1 rundzie (2:09 min)

Walki Semi pro:
70 kg: Artur Krawczyk (Brawler Fight Club Końskie) pokonał Roberta Poradę (Cross Fight Radom) przez decyzję 3-0 (30-26, 30-27, 30-26)
84 kg: Gerard Bąk (Brawler Fight Club Końskie) pokonał Michała Grzesiaka (Fabryka Sportu Chełm) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie
74 kg: Michał Kostecki (Fabryka Sportu Chełm) pokonał Adriana Gralaka (WCA Fight Team Warszawa) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 29-28, 28-29)
84 kg: Kamil Mękal (Fabryka Sportu Chełm) pokonał Patryka Szwajkowskiego (Dziki Wschód Biała Podlaska) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)