W największym mieście Kanady, Toronto, dnia 10 grudnia 2016 roku przeprowadzono galę UFC 206. Na samym końcu Max Holloway (17-3 MMA, 13-3 UFC) walczył o tymczasowy pas mistrza UFC w kategorii piórkowej. Jego rywal, Anthony Pettis (19-6 MMA, 6-5 UFC), wobec przekroczenia limitu wagowego, rywalizował jedynie o zwycięstwo.

Od początku pojedynek dobrze ułożył się dla Holloway'a. Czuł się bardzo pewnie w stójce z fighterem, który od wielu lat uchodzi za specjalistę w tej płaszczyźnie. To Hawajczyk był stroną narzucającą tempo i poza kilkoma efektownymi akcjami Pettisa, którym jednak brakowało mocy, to Holloway robił swoje. Już po pierwszej rundzie Pettis był mocno rozbity, a zaczął także sygnalizować problem z dłonią, która jego zdaniem uległa złamaniu.

W kolejnych rundach fighter o przydomku ''Blessed'' kontynuował swój plan taktyczny i zdołał nawet posadzić rywala na deski. Pettis coraz bardziej gasł, aż w końcu na finiszu trzeciej rundy doszło do ostatecznej kapitulacji ''Showtime'a''. Holloway ruszył z całą serią uderzeń, zadawanych na głowę i tułów, w reakcji na co Pettis skulił się przy siatce, a walka została zakończona. Holloway jako posiadacz tymczasowego tytułu w limicie 145 funtów (65,8 kg), zmierzy się wkrótce z pełnoprawnym mistrzem, Jose Aldo. Patrząc na jego formę, na którą składa się dziesięć kolejnych zwycięstw, nie jest bez szans w starciu z Brazylijczykiem.

Main event poprzedziły dwie stojące na niesamowitym poziomie batalie. W wadze półśredniej Donald Cerrone (32-7 MMA, 19-4 UFC) podejmował Matta Browna (20-16 MMA, 13-10 UFC). Na starcie lepiej sobie radził Cerrone, lecz dość szczęśliwie zdobyta pozycja na trójkąt nogami sprawiła, że to Brown był o krok od wygranej. Nie powiodło mu się, ale podtrzymał dobry moment, wysyłając ''Kowboja'' na ziemię po uderzeniu. W drugiej rundzie raz jeszcze Cerrone znalazł się na macie i po przeżywaniu ciężkich chwil w oktagonie powrócił do gry. Mocno zakończył drugą rundę, a na otwarcie trzeciej potężnym high kickiem ciężko znokautował fightera o przydomku ''Nieśmiertelny''.

Aż trudno uwierzyć, że powyższa konfrontacja nie została uznana za ''Fight of the Night'' gali. To miano przypadło rywalizacji w kategorii piórkowej między Cubem Swansonem (24-7 MMA, 9-3 UFC) i Doo-Ho Choi'em (14-2 MMA, 3-1 UFC). O ile jeszcze pierwsza runda należała do dość spokojnych, o tyle od drugiej rozpętała się prawdziwa wojna. Raz jeden, raz drugi znajdował się w poważnych opałach, choć częściej swoje szanse na wygraną miał Swanson. A najlepszą miał na sam koniec, kiedy to Koreańczyk poleciał na deski i przetrwał głównie dzięki końcowej syrenie. Dodatkowe 50 tys. dolarów dla obu zawodników to zasłużona nagroda.

Ponadto na głównej karcie Tim Kennedy (18-6 MMA, 3-2 UFC) zanotował nieudany powrót do klatki po dwuletniej przerwie, bowiem został zatrzymany w trzeciej rundzie przez Kelvina Gasteluma (13-2 MMA, 8-2 UFC). Natomiast od pozytywnego rezultatu swoją przygodę z największą federacją MMA zaczął dobrze znany w Polsce reprezentant Norwegii, Emil Weber Meek (9-2 MMA, 1-0 UFC), który pokonał na punkty Jordana Meina (29-11 MMA, 3-3 UFC).

Oprócz wspomnianego wcześniej bonusu za najlepszą walkę, przyznano również wyróżnienia za najlepsze występy. Trafiły one do Maxa Holloway'a oraz do Lando Vannaty (9-1 MMA, 1-1 UFC). W Air Canada Centre w Toronto galę UFC 206 oglądało z wysokości trybun 18 057 widzów, którzy za wejściówki zapłacili łącznie 2 429 300 dolarów kanadyjskich, co daje w przybliżeniu 1 843 101 dolarów amerykańskich.

Komplet wyników:

Walka o tymczasowe mistrzostwo UFC w wadze piórkowej
65,8 kg: Max Holloway (USA) pokonał Anthony'ego Pettisa (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (4:50 min)

Główna karta
77,6 kg: Donald Cerrone (USA) pokonał Matta Browna (USA) przez KO (wysokie kopnięcie) w 3 rundzie (0:34 min)
66,2 kg: Cub Swanson (USA) pokonał Doo-Ho Choi'a (Korea Płd.) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 29-28)
84,4 kg: Kelvin Gastelum (USA) pokonał Tima Kennedy'ego (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (2:45 min)
77,6 kg: Emil Weber Meek (Norwegia) pokonał Jordana Meina (Kanada) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)

Karta wstępna
93,4 kg: Misha Cirkunov (Kanada/Łotwa) pokonał Nikitę Krylova (Ukraina) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (4:38 min)
70,8 kg: Olivier Aubin-Mercier (Kanada) pokonał Drew Dobera (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (2:57 min)
53,3 kg: Viviane Pereira (Brazylia) pokonała Valerie Letourneau (Kanada) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
61,7 kg: Matthew Lopez (USA) pokonał Mitcha Gagnona (Kanada) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-27)
70,8 kg: Lando Vannata (USA) pokonał Johna Makdessi'ego (Kanada) przez KO (wysokie kopnięcie) w 1 rundzie (1:40 min)
71,9 kg: Rustam Khabilov (Rosja) pokonał Jasona Saggo (Kanada) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
57,1 kg: Dustin Ortiz (USA) pokonał Zacha Makovsky'ego (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)