Nate Diaz po zwycięstwie na UFC 196: ''Wygrałem bo jestem lepszym zawodnikiem od McGregora!''
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 06, marzec 2016
Amerykanin na konferencji prasowej po gali stwierdził, że sukces zawdzięczał po prostu temu, że jest lepszym, wszechstronniej wyszkolonym fighterem, radzącym sobie w każdej płaszczyźnie. Jego zdaniem ponadto umieszczenie tego pojedynku w wadze półśredniej, dwie kategorie powyżej tej, w której McGregor jest mistrzem UFC, nie miało wpływu na wynik.
''Wiedziałem, że jestem lepszym pięściarzem, lepszym fighterem MMA, lepszym zawodnikiem Jiu-Jitsu. Tak jak mówiłem od samego początku, mam najlepszych sparingpartnerów na świecie w każdym aspekcie walki: boks, kickboxing, jiu-jitsu i MMA, więc nic mnie nie zaskoczyło za wyjątkiem tego, że musiałem użyć ich wszystkich. Sądzę, że z pełnym obozem treningowym mógłbym być bez jakiejkolwiek wady, ale to bez znaczenia. Nie jestem zaskoczony.''
''Waga nie miała nic do rzeczy. Musiałem nieco zrzucać. Jeśli musiałbym walczyć w limicie 155 funtów to myślę, że mógłbym dać lepszy występ, ponieważ zmusiłoby mnie to do bycia ze wszystkim w punkt, musiałbym odbyć sparingi i musiałbym przejść pomyślnie zbijanie wagi, tak jak przy moim poprzednim pojedynku. Do dzisiejszej walki musiałem przystąpić prosto z plaży, ale jest w porządku. Wygrałem, bo jestem lepszym fighterem.''
Diaz po prestiżowym zwycięstwie liczy teraz na to, że wzrośnie zainteresowanie wokół jego osoby i będzie mógł liczyć na podobną aprobatę ze strony UFC do tej, na jaką może liczyć McGregor.Przed tym niespełna 31-letnim zawodnikiem otworzyły się teraz możliwości zarówno w wadze lekkiej, jak i półśredniej. Za sprawą jego najświeższego występu, wieści o tym z kim, gdzie, kiedy i o jaką stawkę zmierzy się w swojej kolejnej konfrontacji młodszy z braci Diaz będą jednymi z najbardziej wyczekiwanych przez fanów MMA na całym świecie.