W dniu wczorajszym odbyła się wielka konferencja prasowa UFC zatytułowana ''Unstoppable''. Zaprezentowali się na niej najważniejsi zawodnicy, którzy wezmą udział w zbliżających się galach największej organizacji MMA. Ogłoszono również nowe zestawienia, które zapowiadają się bardzo interesująco.

Na gali UFC 199, która zostanie przeprowadzona 4 czerwca w Los Angeles, dojdzie do dwóch amerykańskich konfrontacji o pasy mistrzowskie. Luke Rockhold (15-2 MMA, 5-1 UFC) stanie w obronie tytułu w kategorii średniej przeciwko Chrisowi Weidmanowi (13-1 MMA, 9-1 UFC), któremu odebrał pas w grudniu ubiegłego roku. Dopełniona zostanie również trylogia między mistrzem wagi koguciej, Dominickiem Cruzem (21-1 MMA, 4-0 UFC) a Urijah Faberem (33-8 MMA, 9-4 UFC).

Na 18 czerwca zaplanowano zaś galę UFC Fight Night 89 w Ottawie. Będzie to pierwszy w historii UFC event w stolicy Kanady. Walka wieczoru to starcie dwóch topowych fighterów wagi półśredniej: Kanadyjczyka Rory'ego MacDonalda (18-3 MMA, 9-3 UFC) i Stephena Thompsona (12-1 MMA, 7-1 UFC) z USA. Może ono wyłonić kolejnego pretendenta do pasa mistrzowskiego.

Jednak największe emocje związane były z samą konferencją prasową. Największe zainteresowanie mediów wzbudzili Daniel Cormier (17-1 MMA, 6-1 UFC) i Jon Jones (21-1 MMA, 15-1 UFC), którzy zmierzą się po raz drugi ze sobą o pas w wadze półciężkiej na UFC 197. Jones, mimo że nie jest już mistrzem, postanowił przyjść na to wydarzenie z... pasem mistrzowskim, który utracił z powodów dyscyplinarnych. Publiczność swoim zachowaniem pokazała, że jest wyraźnie po stronie Jonesa, buczała zaś wówczas, gdy coś do powiedzenia miał Cormier. Aktualny czempion nie ukrywał swojego zdziwienia tą sytuacją, biorąc pod uwagę liczne zatargi z prawem, jakich dopuszczał się w ostatnim czasie ''Bones''.

Przy okazji, gdy uszczypliwościami wymieniali się Luke Rockhold i Chris Weidman, ten drugi zadeklarował, że już niedługo Rockhold i inny zawodnik teamu AKA, czyli Cormier, stracą pasy na rzecz nowojorskiego duetu Weidman-Jones, co spotkało się z ogromną aprobatą ze strony Jonesa. Cormier wówczas zasugerował pojedynek drużynowy między zainteresowaną czwórką.

Trash talku nie brakowało również w przypadku Dominicka Cruza i Urijah Fabera. Cruz przyznał, że zamierza pokonać ''dziadka T.J. Dillashawa'', na co Faber odparł, że dokonania jego przeciwnika, czyli jedna wygrana przed czasem w ciągu dziewięciu lat, nie są niczym imponującym.

Swoją obecność podczas konferencji mocno zaznaczyła także Joanna Jędrzejczyk (11-0 MMA, 5-0 UFC), która zmierzy się 8 lipca na finałowej gali ''The Ultimate Fightera 23'' z Claudią Gadelhą (13-1 MMA, 2-1 UFC). Polska mistrzyni kategorii słomkowej z przekąsem powiedziała, że ona i Gadelha po sześciu tygodniach spędzonych razem podczas nagrywania programu stały się dobrymi przyjaciółkami, co zresztą w podobnym tonie potwierdziła Brazylijka.

Między paniami iskrzyło także podczas face offu, a później Dana White wyznał, że w domu ''TUFa'' doszło do bójki między obiema zawodniczkami. Patrząc również na trailer programu, możemy być pewni, że kłótnie między Jędrzejczyk i Gadelhą będą stałym elementem kolejnych odcinków tego show.

Poniżej prezentujemy urywki z konferencji, a także spotkania twarzą w twarz między fighterami.