Ronda Rousey: jestem niezwykle dumna z każdej części mojego ciała
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 20, luty 2016
Zmiażdżona i pobita w listopadzie 2015 roku była mistrzyni UFC Ronda Rousey (12-1 MMA, 6-1 UFC) powoli odzyskuje wigor. Po ubiegłotygodniowym wyznaniu w jednym z talk show o myślach samobójczych w związku z klęską z Rondą Rousey, co zostało przyjęte z niedowierzaniem i wyśmiane przez internatów, teraz znalazła powód by zaistnieć kolejny raz i zapewne nie ostatni. Powodem jest obrobiony w photoshopie wizerunek jej umięśnionych rąk.
Zaskoczeniem jest fakt, iż Ronda tym razem protestuje i przeprasza za to, że... wyszczuplono jej ramiona! Ronda wystąpiła w programie telewizyjnym Jimmy Fallona. Zdjęcia z tego wydarzenia opublikowała w sieci i okazało się, że trochę nad fotografią popracowano, by ramiona byłej dżudoczki wyglądały na trochę mniejsze.
"Muszę przeprosić wszystkich, mi wysłano zdjęcie z występu u Fallona i poproszono o opublikowanie w sieciach społecznych, ale bez mojej wiedzy, zdjęcie zostało przerobione, aby moje ręce wydawały się mniejsze. Nie powiem, kto to zrobił, ale to zostało zrobione z niewłaściwymi, choć dobrymi intencjami. Jest to sprzeczne z moimi przekonaniami i jestem niezwykle dumna z każdej części mojego ciała. I zapewniam was, że to nigdy nie powtórzy. Nie mogę jeszcze bardziej być wstrząśnięta i mam nadzieję, mi wybaczycie" - napisała Ronda na społecznościowym portalu.
Wstrząśnięta czy nie - ale większość fanów pamięta ogromne "photoshopowe" zabiegi, by pokazywać ją niemal jak uosobienie seksu, jakiś czas temu. Wielu kibiców czułych na wdzięki kobiece aż wstrzymywało oddech oglądając te sesje. Gdy Ronda doznała klęski i schowała się w "mysią norę". Gdywyszła na moment i udało się ją sfotografować, fani doznali głębokiego szoku. Ujrzeli ją "nie zrobioną", załamaną i w codziennym życiu. Mleko się rozlało, więc Ronda postawiła widać na naturalność. Wszak to do jej autorstwa należy termin "do nothing bitch", co w skrócie określono DNB i pewnie po tym musi być już dumna ze swojego ciała. Jakie by ono nie było.