Dwójka zawodników występujących w swoich ostatnich zwycięskich walkach organizacji Fight Exclusive Night otrzymała propozycję kontraktów z KSW. Oficjalnie i nieoficjalnie jeszcze wiadomo, iż chodzi o Marcina Wójcika (7-4) z GLD Piła i Mindaugasa Verżbickasa (10-3-2) z Ukmerge Judo z Litwy.

Wstępnie wiadomo, iż kontrakt podpisał Marcin Wójcik i wystąpi w walce z Tomaszem Kondraciukiem na KSW 34 w Warszawie, natomiast litewski zawodnik waha się jeszcze nad podpisaniem, bo ma co najmniej kilka opcji. Ostateczną decyzję ma podjąć w następnym tygodniu po analizie kontraktu.

Co ciekawe Verżbickas jak dowiedzieliśmy się, otrzymał propozycję walki z Marcinem Bandelem i zwycięstwo nad nim mogłoby mu pomóc w promocji międzynarodowej. Po zwycięstwach nad Pawłem Kiełkiem ostatnio i wcześniej nad Albertem Odzimkowskim wyrósł na jedno z odkryć FEN, choć w swojej karierze walczył już na dużych galach a dodatkowo litewski promotor Donatas Simanaitis ma otwartą drogę do japońskiej Rizin FF. Występ Litwina w KSW planowany jest ponoć wstępnie na maj, więc wszystko jest jeszcze możliwe i nawet pojedynek z Bandelem, któremu przydałby się twardy sprawdzian po "ogórkowym" wstępie do FEN z czeskim rywalem.

Z obu kontraktowych podchodów jasno wynika, że największa polska organizacja uważnie monitoruje konkurencję i stara się coś uszczknąć z jej zasobów osobowych. czas pokaże czy migracje będą postępować czy słabnąć. O ile w przypadku Wójcika można go zastąpić łatwo kilkoma równorzędnymi zawodnikami jak Maciej Browarski czy Wojciech "Kulkino" Janusz o tyle strata litewskiego zawodnika może być trudniejszym zadaniem, ale jak mówią - nie ma ludzi niezastąpionych. Czas pokaże jak będzie wyglądać dalej kuszenie kolejnych zawodników, bo przecież do FEN z KSW trafili tacy fighterzy jak Rafał Błachuta czy gościnnie Jakub Kowalewicz.