Ronda Rousey zakończy karierę, jeśli nie wygra z Holly Holm
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 13, grudzień 2015
Szokującą wiadomością podzieliła się do niedawana najlepsza zawodniczka wagi koguciej kobiet na świecie, Ronda Rousey (12-1). W wywiadzie dla ESPN The Magazine stwierdziła, że może udać się na sportową emeryturę, jeśli nie uda jej się wywalczyć z powrotem pasa mistrzowskiego, największej organizacji na świecie, UFC.
Pamiętamy jej ostatni pojedynek z Holly Holm (10-0), w którym przewaga nowej mistrzyni była bardzo wyraźna. Trudno przewidzieć wynik rewanżu tych dwóch pań. Na pewno tym razem Ronda Rousey nie będzie zbyt pewna siebie – gra, jaką stosowała przed ostatnim pojedynkiem nie wyszła jej na dobre. Możemy się też spodziewać bardzo dużej motywacji po obu stronach.
Szokować może wiadomość, że Rousey rozważa zakończenie kariery, przypadku przegranego rewanżu, ale z drugiej strony – co innego miałaby zrobić? Mogłaby, tak jak Miesha Tate (17-5) walczyć dalej i czekać na kolejną szansę. Wydaje się jednak, że Rousey, która była niekwestionowaną mistrzynią, nie zniosłaby psychicznie faktu, że nie może być najlepsza. W ten sposób podsumowała wspomniany wywiad, odpowiadając na pytanie czy zakończyłaby karierę w razie porażki:
Pamiętamy jej ostatni pojedynek z Holly Holm (10-0), w którym przewaga nowej mistrzyni była bardzo wyraźna. Trudno przewidzieć wynik rewanżu tych dwóch pań. Na pewno tym razem Ronda Rousey nie będzie zbyt pewna siebie – gra, jaką stosowała przed ostatnim pojedynkiem nie wyszła jej na dobre. Możemy się też spodziewać bardzo dużej motywacji po obu stronach.
Szokować może wiadomość, że Rousey rozważa zakończenie kariery, przypadku przegranego rewanżu, ale z drugiej strony – co innego miałaby zrobić? Mogłaby, tak jak Miesha Tate (17-5) walczyć dalej i czekać na kolejną szansę. Wydaje się jednak, że Rousey, która była niekwestionowaną mistrzynią, nie zniosłaby psychicznie faktu, że nie może być najlepsza. W ten sposób podsumowała wspomniany wywiad, odpowiadając na pytanie czy zakończyłaby karierę w razie porażki:
,,A co innego miałabym zrobić? Wszystko będzie zależeć od tego, co stanie się podczas rewanżu. Dosłownie wszystko zależy właśnie od tego. Albo wygram i będę szła dalej albo przegram i koniec z tym wszystkim.’’
Ronda Rousey zrobiła wiele dla kobiecego MMA. Zasługuje na rewanż z Holm i miejmy nadzieję, że solidnie przygotuje się do tej walki. Chyba nikt nie chciałby, żeby Rousey odchodziła z MMA w niesławie dwóch przegranych pojedynków.