Plany Federacji KSW na 2016 rok
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 11, grudzień 2015
Gościem programu Puncher był współwłaściciel organizacji KSW, Martin Lewandowski, który opowiedział co nieco o planach organizacji na przyszły rok. Chyba najważniejszą informacją dla wszystkich kibiców jest fakt, że KSW ma zamiar zorganizować 4 gale.
Trzy z nich zapewne odbędą się w systemie pay-per-view, a jedna być może zostanie pokazana w otwartym Polsacie. Lewandowski nawiązał też do cyklu mniejszych eventów, pod nazwą KSW Fight Club. Gale na mniejszą skalę miały ruszyć z początkiem roku, ale w związku z problemami ,,politycznymi’’, jak nazwał to Lewandowski, niestety cykl będzie musiał poczekać. Szkoda, bo to byłaby szansa dla mniej znanych zawodników na pokazanie się i wypromowanie w największej organizacji w Polsce.
Martin Lewandowski zaprzeczył, jakoby trwały rozmowy w sprawie walki Karol Bedorf vs. Fedor Emalianenko. Współwłaściciel KSW zapewnił, że organizowaniem walk Rosjanina zajmuje się wyłącznie Rizin FF i póki co nic nie wskazuje na to, żeby taki pojedynek się odbył. Potwierdzona natomiast została inna walka, na szczycie wagi półśredniej w Polsce. Lewandowski przyznał, że dojdzie do trzeciego starcia pomiędzy Borysem Mańkowskim i Aslambekiem Saidovem. Nie wiemy natomiast w której części nadchodzącego roku dojdzie do tego pojedynku. Potwierdzona została także inna walka o pas, tym razem w wadze średniej. Aziz Karaoglu będzie następnym pretendentem do pasa w tej kategorii i zmierzy się z Mamedem Khalidovem.
Kolejną dobrą informacją dla fanów MMA jest pewna już gala w Ergo Arenie w Gdańsku. Ma się odbyć 28 maja, a jej głównym bohaterem będzie zapewne Mamed Khalidov lub Michał Materla. Lewandowski potwierdził, że na pewno pojawi się jedno z tych nazwisk. Innymi zawodnikami, którzy mogą wystąpić wtedy w okrągłej klatce są: Mariusz Pudzianowski i Aziz Karaoglu. Ze względu na popularność wymienionych fighterów, nie zapowiada się, żeby była to gala transmitowana w otwartym Polsacie.
Dwie walki, o których także porozmawiali uczestnicy programu być może dojdą do skutku, ale Martin Lewandowski nie wydawał się co tego przekonany. Pierwszą jest starcie w wadze ciężkiej, pomiędzy Mariuszem Pudzianowskim i Marcinem Różalskim. Egzotyczny pojedynek, w którym ciężko szukać wymiaru sportowego, ale z drugiej strony walka, o dużym potencjale marketingowym. Inną walką, o której rozmawiali panowie w programie, to rewanż Michała Materli z Kendalem Grove. Tutaj jest odwrotnie, ze sportowego punktu widzenia może to mieć sens, natomiast nie wiadomo jak sprzedałby się taki pojedynek. Lewandowski wydawał się bardziej przychylny pierwszej propozycji zestawienia zawodników. Potwierdził jednak, że Kendal Grove wróci do KSW w nadchodzącym roku.
Trzy z nich zapewne odbędą się w systemie pay-per-view, a jedna być może zostanie pokazana w otwartym Polsacie. Lewandowski nawiązał też do cyklu mniejszych eventów, pod nazwą KSW Fight Club. Gale na mniejszą skalę miały ruszyć z początkiem roku, ale w związku z problemami ,,politycznymi’’, jak nazwał to Lewandowski, niestety cykl będzie musiał poczekać. Szkoda, bo to byłaby szansa dla mniej znanych zawodników na pokazanie się i wypromowanie w największej organizacji w Polsce.
Martin Lewandowski zaprzeczył, jakoby trwały rozmowy w sprawie walki Karol Bedorf vs. Fedor Emalianenko. Współwłaściciel KSW zapewnił, że organizowaniem walk Rosjanina zajmuje się wyłącznie Rizin FF i póki co nic nie wskazuje na to, żeby taki pojedynek się odbył. Potwierdzona natomiast została inna walka, na szczycie wagi półśredniej w Polsce. Lewandowski przyznał, że dojdzie do trzeciego starcia pomiędzy Borysem Mańkowskim i Aslambekiem Saidovem. Nie wiemy natomiast w której części nadchodzącego roku dojdzie do tego pojedynku. Potwierdzona została także inna walka o pas, tym razem w wadze średniej. Aziz Karaoglu będzie następnym pretendentem do pasa w tej kategorii i zmierzy się z Mamedem Khalidovem.
Kolejną dobrą informacją dla fanów MMA jest pewna już gala w Ergo Arenie w Gdańsku. Ma się odbyć 28 maja, a jej głównym bohaterem będzie zapewne Mamed Khalidov lub Michał Materla. Lewandowski potwierdził, że na pewno pojawi się jedno z tych nazwisk. Innymi zawodnikami, którzy mogą wystąpić wtedy w okrągłej klatce są: Mariusz Pudzianowski i Aziz Karaoglu. Ze względu na popularność wymienionych fighterów, nie zapowiada się, żeby była to gala transmitowana w otwartym Polsacie.
Dwie walki, o których także porozmawiali uczestnicy programu być może dojdą do skutku, ale Martin Lewandowski nie wydawał się co tego przekonany. Pierwszą jest starcie w wadze ciężkiej, pomiędzy Mariuszem Pudzianowskim i Marcinem Różalskim. Egzotyczny pojedynek, w którym ciężko szukać wymiaru sportowego, ale z drugiej strony walka, o dużym potencjale marketingowym. Inną walką, o której rozmawiali panowie w programie, to rewanż Michała Materli z Kendalem Grove. Tutaj jest odwrotnie, ze sportowego punktu widzenia może to mieć sens, natomiast nie wiadomo jak sprzedałby się taki pojedynek. Lewandowski wydawał się bardziej przychylny pierwszej propozycji zestawienia zawodników. Potwierdził jednak, że Kendal Grove wróci do KSW w nadchodzącym roku.