Akop Szostak bez rywala przed KSW 45 London
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 25, wrzesień 2018
Niestety zagrożony jest debiut w KSW polskiego zawodnika MMA Akopa Szostaka (3-2) na gali KSW 45 Return to Wembley w Londynie, planowanej na dzień 6-go października. Dwa dni temu, bowiem z walki w polskiej organizacji zrezygnował ogłoszony kilka tygodni wstecz jako rywal 40-letni rumuński fighter Marius Ariton występujący pod przybranym nazwiskiem John Smith (4-0).
Prowadzący od 2008 roku luksusowy warsztat samochodowy w Londynie, Ariton niespodziewanie zrezygnował z walki z Polakiem na rzecz startu na gali UCMMA 57 w Londynie, która odbędzie się 10-go listopada 2018 a więc w ponad miesiąc później. UCMMA ogłosiła to oficjalnie i KSW, oraz szostak zostali zaskoczeni rezygnacją.
Nie wiadomo czy bardziej chodzi tu o pieniądze czy o prestiż, bowiem pojedynek na UCMMA ma status walki o pas mistrza. Pieniądze są ważne, ale Arition (Smith - przyp. red.) na ich brak nie narzeka, bowiem nawet rumuńska prasa przedstawia go jako wzór i jednego z kilku przedsiębiorców z Rumunii, którzy odnieśli sukces w Anglii. Walki dla niego stanowią dodatek i wybiera te które mu pasują. Na pewno pasuje mu walka z rywalem, którego już błyskawicznie pokonał i który ma mizerny bilans 3 wygranych i 31 przegranych. To Anglik Andrew Connor. Tak więc Polak musi czekać na kolejne nazwisko.
Prowadzący od 2008 roku luksusowy warsztat samochodowy w Londynie, Ariton niespodziewanie zrezygnował z walki z Polakiem na rzecz startu na gali UCMMA 57 w Londynie, która odbędzie się 10-go listopada 2018 a więc w ponad miesiąc później. UCMMA ogłosiła to oficjalnie i KSW, oraz szostak zostali zaskoczeni rezygnacją.
Nie wiadomo czy bardziej chodzi tu o pieniądze czy o prestiż, bowiem pojedynek na UCMMA ma status walki o pas mistrza. Pieniądze są ważne, ale Arition (Smith - przyp. red.) na ich brak nie narzeka, bowiem nawet rumuńska prasa przedstawia go jako wzór i jednego z kilku przedsiębiorców z Rumunii, którzy odnieśli sukces w Anglii. Walki dla niego stanowią dodatek i wybiera te które mu pasują. Na pewno pasuje mu walka z rywalem, którego już błyskawicznie pokonał i który ma mizerny bilans 3 wygranych i 31 przegranych. To Anglik Andrew Connor. Tak więc Polak musi czekać na kolejne nazwisko.